Zbigniew Czyż: Już w poniedziałek rozpoczyna się turniej rangi WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jak wyglądały przygotowania wiceliderki rankingu do zawodów w Niemczech?
Daria Sulgostowska: Po turnieju w Miami Iga wróciła do kraju i w Polsce przygotowywała się do turnieju w Stuttgarcie, do którego dotarła w piątek. W ostatnich dniach trenowała bez swojego trenera Wima Fissete'a, który jest też selekcjonerem reprezentacji Belgii w Billie Jean King Cup i tam pełnił swoje obowiązki. Iga treningi łączyła z odpoczynkiem, odwiedziła między innymi swój rodzinny dom w Raszynie.
Iga Świątek sprawiła duży zawód polskim kibicom rezygnując z udziału w turnieju Bille Jean King Cup w Radomiu.
To na pewno była dla niej bardzo trudna decyzja, bo sama wielokrotnie podkreślała, że reprezentowanie barw Polski jest bardzo ważne. W ubiegłym roku wystąpiła na igrzyskach olimpijskich, zagrała niemal we wszystkich turniejach, które rozgrywała nasza reprezentacja. Wystąpiła w turnieju kwalifikacyjnym BJKK w Szwajcarii, potem w finałach w Hiszpanii, a na przełomie roku w United Cup w Australii.
Teraz przyszedł czas na trochę więcej balansu i wolnych chwil dla siebie?
Iga uznała, że to jest moment, żeby skupić się teraz bardziej na sobie i na swoich treningach. Czasem takie trudne decyzje trzeba podejmować i patrzeć na sezon całościowo. Wiadomo, że sezon tenisowy jest długi i intensywny i to trzeba brać pod uwagę.
Występ Igi w Radomiu to była jedyna w tym roku szansa dla polskich kibiców na zobaczenie byłej liderki rankingu na ojczystej ziemi.
Iga brała pod uwagę wszystkie aspekty, ale przed kolejnymi turniejami na mączce po prostu potrzebowała trochę odpoczynku. Teraz będzie grała w czterech turniejach z rzędu: w Stuttgarcie, Madrycie, Rzymie i w Roland Garros w Paryżu. Wchodzi w bardzo intensywną część sezonu.
Finał imprezy w Stuttgarcie zaplanowany jest na poniedziałek Wielkanocny. Jeśli Świątek w nim zagra, to już wiadomo, że Święta spędzi na... korcie.
Takie jest życie sportowca. W Święta Igi nie będzie w Polsce. Bezpośrednio po zawodach w Niemczech wylatuje do Madrytu.
W Stuttgarcie pojawi się psycholożka Igi, Daria Abramowicz, która była obecna w boksie reprezentacji Polski podczas meczów Biało-Czerwonych ze Szwajcarią i Ukrainą w BJKK w Radomiu?
Na ten moment nie mogę udzielić informacji, kiedy dołączy do sztabu Igi. Pragnę natomiast uspokoić, że nic złego się nie dzieje. Są turnieje z udziałem Igi, w których pani Daria Abramowicz nie uczestniczy. Teraz wspierała inne tenisistki z reprezentacji, robiła to także w ubiegłym roku we wszystkich turniejach kadry. Na pewno w Stuttgarcie będzie obecny trener Wim Fisset.
Rozmawiał Zbigniew Czyż
