Spis treści
Thomas Thurnbichler nie przyjął propozycji PZN
"Thomas Thurnbichler nie zostanie trenerem kadry juniorów. Austriak nie przyjął propozycji złożonej mu przez Zarząd PZN" - przekazała federacja w mediach społecznościowych.
Pod koniec marca w Planicy prezes PZN Adam Małysz poinformował, że po trzech latach Thurnbichler przestanie być odpowiedzialny za wyniki kadry seniorów. Austriak tylko w pierwszym sezonie mógł się pochwalić sukcesami, a dwa kolejne w powszechnej opinii były nieudane.
We wtorek spotkanie w cztery oczy
Ponieważ umowa 35-letniego szkoleniowca obowiązuje do końca sezonu olimpijskiego 2025/26, to PZN zaproponował mu objęcia funkcji trenera kadry juniorów. Wtedy Thurnbichler poprosił o czas na podjęcie decyzji, teraz już widomo, że nie poprowadzi kadry Polski juniorów.
Thurnbichler wysłał do Małysza i PZN meila
- Thomas napisał list w którym przekazał, że nie podejmie się zadania pracy z juniorami. To jest oficjalne pismo. W związku z tym jesteśmy zmuszeni do rozwiązania z nim współpracy. We wtorek pojawi się w siedzibie związku i ona po podpisaniu stosownych dokumentów zostanie zakończona. Thomas ma miesięczny okres wypowiedzenia. Trener podziękował za szansę zarządowi Polskiego Związku Narciarskiego i prezesowi, z którym we wtorek porozmawia w cztery oczy - mówi nam Tomasz Grzywacz, sekretarz generalny PZN.
"Każdy jest kowalem swojego losu"
- Każdy jest kowalem swojego losu. Liczyliśmy, że zostanie z nami, bo jest fachowcem, ale widocznie miał lepsze opcje pod względem zawodowym i rodzinnym - dodaje Grzywacz.
W poprzednim sezonie trenerem reprezentacji juniorów był Daniel Kwiatkowski, który w piątek w Zakopanem złożył sprawozdanie ze swojej działalności w ostatnim czasie.
- Do wieczora trwają spotkania sztabów szkoleniowych poszczególnych kadr. Są różne przetasowania i pod wieczór okaże się, kto będzie trenerem kadry juniorów na następny sezon - zakończył sekretarz PZN.
Rozmawiał Zbigniew Czyż
