Manchester City zniszczony w pył przez Sporting Lizbona. Viktor Gyokeres skompletował hat-trick

Bartosz Głąb
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
We wtorkowy wieczór w stolicy Portugalii doszło do jednego z najbardziej szokujących wyników w 4. kolejce fazy zasadniczej Ligi Mistrzów. Sporting Lizbona na własnym obiekcie rozbił angielski Manchester City aż 4:1, a 3 gole dla gospodarzy zdobył niesamowity szwedzki napastnik Viktor Gyokeres. Niebywałą nieskutecznością w tym spotkaniu raził natomiast Erling Haaland, który nawet nie wykorzystał rzutu karnego.

Spis treści

Manchester City strzelił i nie wykorzystał kolejnych szans. Efekt? Wyrównanie Sportingu

Rywalizacja w Lizbonie fatalnie rozpoczęła się dla gospodarzy. Już w 4. minucie fatalny błąd na własnej połowie popełnił Hidemasa Morita, który stracił piłkę na rzecz Phila Fodena. Anglik ruszył w stronę bramki Sportingu i mocnym strzałem pokonał bramkarza rywali.

W pierwszej połowie Manchester City kilkukrotnie mógł podwyższyć prowadzenie, ale Erling Haaland trzykrotnie nie wykorzystał swoich okazji. To zemściło się w 38. minucie. Do prostopadłego podania ruszył niezawodny Viktor Gyokeres, wpadł w pole karne przyjezdnych i precyzyjnym strzałem - doprowadził do remisu.

Niesamowity Viktor Gyokeres skompletował hat-trick w Lidze Mistrzów

Drugą część spotkania perfekcyjnie rozpoczął Sporting, który całkowicie zaskoczył przeciwników. Już w pierwszej akcji tej części gry prowadzenie lizbończykom dał Maximiliano Araujo, a zaledwie 2 minuty później wynik podwyższył Viktor Gyokeres, wykorzystując rzut karny.

W 67. minucie Erling Haaland stanął przed najłatwiejszą szansą na strzelenie gola dla swojego zespołu. Norweg podszedł do "jedenastki", ale to nie był jego dzień. Uderzenie snajpera The Citizens obronił bramkarz.

Znacznie lepszą dyspozycję tego wieczoru zaprezentował inny skandynawski napastnik. W 80. minucie Viktor Gyokeres ponownie podszedł do rzutu karnego i perfekcyjnym uderzeniem - skompletował hat-trick. The Citizens byli tego dnia bezradni i niebywale nieskuteczni. Ekipa z Portugalii mogła cieszyć się z sensacyjnej, ale zasłużonej wygranej.

W 5. kolejce fazy zasadniczej Ligi Mistrzów Sporting Lizbona zagra u siebie kolejny niezwykle trudny mecz. Przeciwnikiem zespołu ze stolicy Portugalii będzie Arsenal FC. Natomiast Manchester City na własnym stadionie podejmie Feyenoord Rotterdam.

Wyniki wtorkowych meczów 4. kolejki fazy zasadniczej Ligi Mistrzów

  • PSV Eindhoven - Girona FC 4:0
  • Slovan Bratysława - Dinamo Zagrzeb 1:4
  • FC Bologna - AS Monaco 0:1
  • Borussia Dortmund - Sturm Graz 1:0
  • Celtic Glasgow - RB Lipsk 3:1
  • OSC Lille - Juventus FC 1:1
  • Liverpool FC - Bayer Leverkusen 4:0
  • Real Madryt - AC Milan 1:3
  • Sporting Lizbona - Manchester City 4:1
Piłkarze potrafią dobrze się bawić na Halloween

Groźnie, śmiesznie i pomysłowo. Tak znani piłkarze przebiera...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl