W najbliższą niedzielę Manette Baillee wyskoczy z samolotu na wysokości 3000 metrów, aby zebrać fundusze dla East Anglian Air Ambulance - pogotowia lotniczego, które zapewnia usługi medyczne w nagłych wypadkach.
Książę William zachęca śmiałka
Do wykonania skoku śmiałka zachęca sam książę William, który przeszedł szkolenie na pilota śmigłowca, by móc pracować w East Anglian Air Ambulance. Wynagrodzenie za pracę przekazywał na cele charytatywne. William napisał do Manette, że jego „hojność” uratuje życie innym.
„Moja żona i ja słyszeliśmy, że będziesz świętować swoje 102. urodziny skokiem ze spadochronem!" - czytamy.
„Wiedząc, że świętowałeś swoje 100. urodziny, ścigając się Ferrari na Silverstone, nie jesteśmy zaskoczeni. Rozumiem, że Stowarzyszenie Chorób Neuronów Ruchowych, jak i Pogotowie Lotnicze East Anglian Air Ambulance odniosą korzyści z twojego skoku" - dodał książe.
Pomoże wielu ludziom
„To wspaniałe organizacje, które pomagają tak wielu ludziom. Z czasu, gdy pracowałem w East Anglian Air Ambulance, wiem, ile istnień ludzkich zostało uratowanych dzięki hojności ludzi takich jak Ty" - pisał William.
„Będziemy myśleć o Tobie 25 sierpnia i mamy nadzieję, że będziesz się świetnie bawić. Nie mogę się doczekać, aż usłyszę, co zrobisz na swoje 103. urodziny! Szczęśliwych urodzin.” - zakończył.
Manette mówi, że zawsze szukał czegoś nowego. Społeczność, przyjaciele i bycie wśród ludzi to jego sekret życia. „Bądź zajęty, interesuj się wszystkim, bądź miły dla otaczających cię osób i pozwól im być dla ciebie miłym”.
Obecnie najstarszym skoczkiem spadochronowym jest Verdun Hayes, który w 2017 roku skoczył mając 101 lat i 38 dni.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
