- Jako obywatele nie zgadzamy się na to, co się dzieje w kraju. Popieramy też sędziów niszczonych przez mafię, bo nie można inaczej określić przedstawicieli ministerstwa sprawiedliwości, którzy hejtowali innych w internecie - mówi Barbara Skórzewska, organizatorka zgromadzenia pod opolskim sądem.
- Jeśli ci ludzie potrafią niszczyć sędziów, to tym bardziej uczynią to z szarym obywatelem. Jeśli nie możemy ufać ministerstwu sprawiedliwości, to komu możemy? Nie ufamy rządowi, nie ufamy Prawu i Sprawiedliwości, bo ich przedstawiciele nie chcą między innymi opublikować list poparcia dla dla kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, czyniąc przy tym hochsztaplerskie uniki - dopowiada Skórzewska.
Opolanie podpisywali się też pod obywatelską rezolucją dotyczącą blokowania przez kancelarię Sejmu publikacji wspomnianych list.
"(...) Domagamy się opublikowania listy i udowodnienia opinii społecznej, ze wybór członków KRS odbył się w zgodzie z nowelizacją ustawy o KRS. Nieopublikowanie listy wzmocni tylko przeświadczenie, że nie odbyło się to w zgodzie z prawem. W takim przypadku pani marszałek będzie ponosić współodpowiedzialność za łamanie prawa (...)" - czytamy w dokumencie.
"Wzywamy wszystkich do wywierania presji na kancelarię Sejmu i bezpośrednio na panią Elżbietę Witek. Zachęcamy do przyłączenia się do naszej petycji oraz organizowanie własnych form nacisku." - kończą protestujący i zapowiadają, że będą protestować "tak długo, jak będzie trzeba".
