Grzegorz T., były wiceminister w rządzie PiS, z zarzutami. Jeden z nich dotyczy znęcania się psychicznego nad swoją partnerką

Grzegorz T., były wiceminister w rządzie PiS, z zarzutami

Jak poinformował portal Interia, Grzegorz T., były wiceminister energii w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, usłyszał dwa zarzuty: znęcania psychicznego nad swoją partnerką Tatianą A. (art. 207 par. 1 Kodeksu karnego) oraz uszkodzenia cudzej rzeczy (art. 288 par. 1 Kk).

- Zarzuty zostały już ogłoszone, a sprawą zajmuje się obecnie prokurator referent. Jak poinformował prokurator Wojciech Czapczyński z Prokuratury Rejonowej w Zabrzu, teraz nastąpi etap gromadzenia materiałów, które zostaną przeanalizowane przed podjęciem kolejnych kroków.

Tatiana A. zeznała, że były europoseł Grzegorz T. stosował wobec niej przemoc psychiczną od lutego 2021 roku do stycznia 2024 roku. Była uzależniona od niego finansowo, a on chciał ją skłonić do wyprowadzki. O sprawie jako pierwszy poinformował Onet w maju br. Postępowanie wszczęła Prokuratura Okręgowa w Gliwicach. Początkowo były jednak trudności z doręczeniem Grzegorzowi T. wezwania.

W reakcji na medialne doniesienia Prawo i Sprawiedliwość zawiesiło Grzegorza T. Ponadto polityk nie znalazł się na listach wyborczych do Europarlamentu. Prezes Kaczyński wystąpił do rzecznika dyscypliny partyjnej z wnioskiem o wykluczenie Grzegorza T. ze struktur PiS.

Grzegorz T. wulgarnie odnosił się do partnerki

Sprawa wyszła na jaw dzięki nagraniom opublikowanym na portalu Onet.pl, na których Grzegorz. T w wulgarny sposób wyzywał i obrażał swoją partnerkę oraz jej dzieci. Wystraszona kobieta wezwała policję.

Podczas interwencji polityk kłócił się z funkcjonariuszami i zarzucał im, że sprzedadzą informacje o awanturze mediom. W pewnym momencie rzucił w ich kierunku: "ja wyciągnę moich posłów". Przyznał też, że wcześniej pił alkohol. To również zostało uwiecznione na nagraniu ujawnionym przez Onet.

Nie była to pierwsza tego typu sytuacja. Na przełomie 2017 i 2018 r. w domu polityka doszło do awantury z jego byłą żoną. Kobieta miała wybiec z domu z zakrwawionymi rękami. Wcześniej, po jednej z awantur, razem z córką musiały uciekać z domu.