W Osnabrueck zebrało się około 25 tys. osób, wśród których był minister obrony Niemiec Boris Pistorius.
Szef resortu zaapelował do obywateli, aby zdecydowanie stanęli w obronie demokracji. "Stoimy razem przeciwko nienawiści faszystów i AfD. Stoimy w obronie wolności i godności ludzkiej każdego człowieka, ponieważ godność ludzka jest nienaruszalna" – powiedział.
Policja twierdzi, że 11 500 osób demonstrowało przeciwko prawicowemu ekstremizmowi i antysemityzmowi na placu ratuszowym w Kilonii - pisze portal tagesschau.
Większe wydarzenia zaplanowano m.in. w Akwizgranie, Mannheim i Marburgu. Sobotnie demonstracje zbiegają się z Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu, podczas którego liczne wydarzenia upamiętniają ofiary narodowego socjalizmu. Demonstracje zarejestrowano także na niedzielę, m.in. w Hamburgu. W sumie na ten weekend zaplanowano ponad 200 wydarzeń.
Według danych policji w poprzedni weekend w demonstracjach przeciwko prawicowemu ekstremizmowi w niemieckich miastach wzięło udział łącznie około 910 tys. osób.
Powód demonstracji to niedawne nagłośnienie spotkania prawicowych ekstremistów i przedstawicieli AfD w Poczdamie. Tematem rozmów miała być kwestia tzw. reemigracji, czyli – w rozumieniu skrajnej prawicy – odsyłania z kraju imigrantów, także pod przymusem.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło:
