Niemcy wyjdą z Unii Europejskiej? Chce tego wielu działaczy AfD

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Wideo
od 16 lat
Podczas sobotniego kongresu prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD) w Magdeburgu partia wyłoniła kandydata do najbliższych eurowyborów. Liderka AfD Alice Weidel podkreśliła, że „UE jest głęboko niedemokratyczna”, ponieważ ingeruje w życie prywatne i struktury biznesowe – informuje portal „Welt”. Dlatego wielu polityków AfD opowiada się za jej opuszczeniem czyli tzw. Dexitem.

AfD rośnie w siłę w Niemczech

W sobotę przeciwko zjazdowi AfD w Magdeburgu (Saksonia-Anhalt) odbyła się kilkusetosobowa demonstracja, zorganizowana przez stowarzyszenie „Solidarisches Magdeburg”.

Partia AfD według ostatnich sondaży zdobywa w Niemczech 22-procentowe poparcie, co stawia ją tylko 4 punkty procentowe za CDU/CSU. SPD, partia kanclerza Scholza, ma poparcie na poziomie 18 proc., a współkoalicjanci Zieloni - 14 proc.

Weidel zapowiedziała, że na temat przyszłych koalicji chce rozmawiać ze wszystkimi partiami – poza Zielonymi, przeciwko którym chce budować „bastion”. Do tej pory wszystkie partie, mające swoich przedstawicieli w Bundestagu, wykluczyły koalicję z AfD – przypomniał „Welt”.

AfD o Unii Europejskiej

Liderka AfD wezwała też do współpracy „z podobnie myślącymi ludźmi w Parlamencie Europejskim”, aby przeciwdziałać nielegalnej migracji.

„Potrzebujemy Twierdzy Europa, aby chronić naszą ojczyznę, i robimy to razem z naszymi europejskimi partnerami” – stwierdziła. AfD w przyszłorocznych wyborach do europarlamentu reprezentować będzie 46-letni Maximilian Krah.

Większość działaczy AfD opowiada się za przeobrażeniem UE w unię gospodarczą, albo za całkowitym opuszczeniem jej struktur na wzór Brexitu Wielkiej Brytanii – czyli za tzw. Dexitem.

Odnosząc się do Niemiec, Weidel podkreśliła, że AfD „musi zburzyć tylko jedną zaporę” w postaci CDU.

„Na wschodzie (Niemiec) to my, jako AfD, jesteśmy już największą siłą” – dodała.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 31

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

a
antyPiS
30 lipca, 12:58, antyPiS:

~antyPiS do ~pan Szczota. Definicję w Wiki to i ja potrafię znaleźć. Przypuszczałem, że na swój użytek masz własną definicje faszyzmu. Co do wychowywania dzieci zgodnie z poglądami rodziców to należy to pojęcie doprecyzować: - rodzice mają prawo wychowywać swe dzieci zgodnie ze swymi poglądami o ile poglądy te są zgodne z ideologią aktualnej władzy państwa. Pamiętam zadymę z religią w szkołach (zauważam, że to miała być katecheza), jak dyrektorka podstawówki trzęsła majtkami (chodziła w spódnicy więc nie mogła trząść portkami)) i próbowała próśb i gróźb, aby mój syn chodził na religię. Jako, że kuratorium w Kamieniu Pom postawiło sprawę jasno - dzieci uczęszczają na religię bez wyjątków. Kiedy dołączyła jeszcze jedna dziewczynka to dyrektorka dostała zawału i "z przyczyn zdrowotnych" poszła na urlop. Niby jest jakieś prawo, niby jest jakaś Konstytucja ale o wszystkim decydują ludzie na dole struktur, którzy maja swoje ambicje i swoje lęki. Podobno Murzyni mają przysłowie: - siła lamparta tkwi w strachu przed nim. Nie jest ważne, co ktoś może zrobić. Ważne, czego ja się obawiam, że może zrobić. My z żoną nie mieliśmy się czego obawiać, dyrektorka widocznie tak. Nigdy nie spotkaliśmy się z jaką dezaprobatą ze strony otoczenia. Ale to inna kwestia. Także to prawo jest od wieków takie samo. "Nie wychylaj się". "„Nie krytykuj, nie podskakuj, siedź na dupie i przytakuj."

30 lipca, 22:37, pan Szczota:

Najwyraźniej Kolega miał pecha, gdyż kiedy moja siostra w szkole podstawowej (chyba klasa VI) po pyskówce na jednej z lekcji obraziła się na księdza (dość hmmm... mało tolerancyjnego odnośnie rodzin "letnich" religijnie) i postanowiła przestać uczęszczać na lekcje religii (pociągnęła za sobą dwie inne koleżanki), to dostała taką możliwość. Kraków, pierwsza połowa lat 90-tych. Kamień Pomorski kojarzy mi się z burmistrzem z UPR - może miało to jakieś znaczenie.

Owszem, są ludzie i ludziska - ale nadgorliwa zołza na stanowisku dyrektorki to jedno, a system zorientowany na indoktrynację dzieci niezależnie od poglądów rodziców to drugie.

Zwrócę uwagę, że problem stworzyli pracownicy instytucji państwa, z założenia i Konstytucji neutralnego światopoglądowo. Nie księdza, który ma taką misję. Dostrzegam pewną różnicę pomiędzy indoktrynacją (religią) prowadzoną oficjalnie, wg. podstaw prawnych, założeń i programów a prowadzoną nieoficjalnie, bez systemowych podstaw.. To drugie jest niebezpieczniejsze - nie można się poskarżyć na coś, czego oficjalnie nie ma.

p
pan Szczota
30 lipca, 12:58, antyPiS:

~antyPiS do ~pan Szczota. Definicję w Wiki to i ja potrafię znaleźć. Przypuszczałem, że na swój użytek masz własną definicje faszyzmu. Co do wychowywania dzieci zgodnie z poglądami rodziców to należy to pojęcie doprecyzować: - rodzice mają prawo wychowywać swe dzieci zgodnie ze swymi poglądami o ile poglądy te są zgodne z ideologią aktualnej władzy państwa. Pamiętam zadymę z religią w szkołach (zauważam, że to miała być katecheza), jak dyrektorka podstawówki trzęsła majtkami (chodziła w spódnicy więc nie mogła trząść portkami)) i próbowała próśb i gróźb, aby mój syn chodził na religię. Jako, że kuratorium w Kamieniu Pom postawiło sprawę jasno - dzieci uczęszczają na religię bez wyjątków. Kiedy dołączyła jeszcze jedna dziewczynka to dyrektorka dostała zawału i "z przyczyn zdrowotnych" poszła na urlop. Niby jest jakieś prawo, niby jest jakaś Konstytucja ale o wszystkim decydują ludzie na dole struktur, którzy maja swoje ambicje i swoje lęki. Podobno Murzyni mają przysłowie: - siła lamparta tkwi w strachu przed nim. Nie jest ważne, co ktoś może zrobić. Ważne, czego ja się obawiam, że może zrobić. My z żoną nie mieliśmy się czego obawiać, dyrektorka widocznie tak. Nigdy nie spotkaliśmy się z jaką dezaprobatą ze strony otoczenia. Ale to inna kwestia. Także to prawo jest od wieków takie samo. "Nie wychylaj się". "„Nie krytykuj, nie podskakuj, siedź na dupie i przytakuj."

Najwyraźniej Kolega miał pecha, gdyż kiedy moja siostra w szkole podstawowej (chyba klasa VI) po pyskówce na jednej z lekcji obraziła się na księdza (dość hmmm... mało tolerancyjnego odnośnie rodzin "letnich" religijnie) i postanowiła przestać uczęszczać na lekcje religii (pociągnęła za sobą dwie inne koleżanki), to dostała taką możliwość. Kraków, pierwsza połowa lat 90-tych. Kamień Pomorski kojarzy mi się z burmistrzem z UPR - może miało to jakieś znaczenie.

Owszem, są ludzie i ludziska - ale nadgorliwa zołza na stanowisku dyrektorki to jedno, a system zorientowany na indoktrynację dzieci niezależnie od poglądów rodziców to drugie.

a
antyPiS
~antyPiS do ~pan Szczota. Definicję w Wiki to i ja potrafię znaleźć. Przypuszczałem, że na swój użytek masz własną definicje faszyzmu. Co do wychowywania dzieci zgodnie z poglądami rodziców to należy to pojęcie doprecyzować: - rodzice mają prawo wychowywać swe dzieci zgodnie ze swymi poglądami o ile poglądy te są zgodne z ideologią aktualnej władzy państwa. Pamiętam zadymę z religią w szkołach (zauważam, że to miała być katecheza), jak dyrektorka podstawówki trzęsła majtkami (chodziła w spódnicy więc nie mogła trząść portkami)) i próbowała próśb i gróźb, aby mój syn chodził na religię. Jako, że kuratorium w Kamieniu Pom postawiło sprawę jasno - dzieci uczęszczają na religię bez wyjątków. Kiedy dołączyła jeszcze jedna dziewczynka to dyrektorka dostała zawału i "z przyczyn zdrowotnych" poszła na urlop. Niby jest jakieś prawo, niby jest jakaś Konstytucja ale o wszystkim decydują ludzie na dole struktur, którzy maja swoje ambicje i swoje lęki. Podobno Murzyni mają przysłowie: - siła lamparta tkwi w strachu przed nim. Nie jest ważne, co ktoś może zrobić. Ważne, czego ja się obawiam, że może zrobić. My z żoną nie mieliśmy się czego obawiać, dyrektorka widocznie tak. Nigdy nie spotkaliśmy się z jaką dezaprobatą ze strony otoczenia. Ale to inna kwestia. Także to prawo jest od wieków takie samo. "Nie wychylaj się". "„Nie krytykuj, nie podskakuj, siedź na dupie i przytakuj."
Z
Zyta
29 lipca, 23:22, Zyta:

Po pierwsze gdyby Niemcom się ten kołchoz nie opłacał to by go nie było.

2. Ok. Drogi wybudowali ale przejeli handel, dużą część przemysłu i bankowości.

3. Komisarze (!) dzielnie pracują by obrzydzić ide wspólnoty. Nie zostało już nic z przesłania założycieli.

4. GB już podziękowała i będą następni.

5. Lewacka ideologia zawsze się tak kończy.

29 lipca, 23:33, precz z polakami:

Dеbilu nawet nie wiesz co to były te kołchozy. Używasz tego pojęcia tylko dlatego że tak jakoś pejoratywnie brzmi.

Co tam ciekawego w Moskwie?

p
pan Szczota
30 lipca, 4:48, Kiel:

AFD to jak Neo faszystowska Konfederacja

30 lipca, 8:28, pan Szczota:

Konfederacja jest zaprzeczeniem faszyzmu, lewaku. Znacznie bardziej faszystowska jest UE z jej marksizmem kulturowym.

30 lipca, 9:05, antyPiS:

Libertarianie od Korwina Mikke programowo nie są. Ale inne partie? Może nie mówią wprost ale głoszone tezy może zrealizować wyłącznie silne, scentralizowane państwo, Tylko takie, o sinym aparacie władzy może realizować założenia dotyczące edukacji, wyrażania poglądów poprzez wiece czy manifestacje itp. chyba, że znasz inną definicję faszyzmu.

(z Wikipedii) (doktryna, niby "skrajnie prawicowa") "sprzeciwiająca się demokracji parlamentarnej, głosząca kult państwa (statolatrię, totalitarne silne przywództwo, terror państwowy i solidaryzm społeczny)[1]. Faszyzm podkreślał wrogość wobec zarówno liberalizmu, jak i komunizmu[2]". Zgadzają się jedynie silne przywództwo i wrogość wobec komunizmu. Nie zgadzają się: totalitaryzm (idee Konfederacji są jego zaprzeczeniem), statolatria, terror państwowy i solidaryzm społeczny. Za to skłonności do totalitaryzmu ma Unia Europejska, gdyż w imię narzucanej przez siebie ideologii narusza prawo rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami.

a
antyPiS
Jako, że niezawodny ~Krul Bul zgłosił mój post do moderacji, powtórzę, że takiego idiotyzmu dawno na forum nie było.

~Krul Bul pisze:

..."Jak Krul Bul i jego Ania

po Dudy wyborze,

do pałacu rozkradania,

wrócim się przez morze."

Nawet durniu nie przeczytałeś, co wklejasz!

Masz rozdwojenie jaźni?! Wydaje ci się, że jesteś Komorowskim i byłeś prezydentem?
a
antyPiS
30 lipca, 4:48, Kiel:

AFD to jak Neo faszystowska Konfederacja

30 lipca, 8:28, pan Szczota:

Konfederacja jest zaprzeczeniem faszyzmu, lewaku. Znacznie bardziej faszystowska jest UE z jej marksizmem kulturowym.

Libertarianie od Korwina Mikke programowo nie są. Ale inne partie? Może nie mówią wprost ale głoszone tezy może zrealizować wyłącznie silne, scentralizowane państwo, Tylko takie, o sinym aparacie władzy może realizować założenia dotyczące edukacji, wyrażania poglądów poprzez wiece czy manifestacje itp. chyba, że znasz inną definicję faszyzmu.

p
pan Szczota
30 lipca, 4:48, Kiel:

AFD to jak Neo faszystowska Konfederacja

Konfederacja jest zaprzeczeniem faszyzmu, lewaku. Znacznie bardziej faszystowska jest UE z jej marksizmem kulturowym.

z
zzz
O czym tu kurka piszecie? Gdzie jest ankieter? No tak, nie ma tu czerwonych i zielonych łapek.
R
Rafix
Piękna idea, dobrze by było, narodzi się nowe życie niezależnych Państw z własnym samostanowieniem.
K
Kiel
AFD to jak Neo faszystowska Konfederacja
P
PI Grembowicz
UE Niemiec = Rosja

Real Life live and Politik
P
PI Grembowicz
29 lipca, 23:42, Polak:

Pisowskie klamstwo. Polacy nie chcą wyjścia z Unii. Tylko pisowcy tego chcą. Powód jest taki że pod butem Unii nie mogą okradac Polaków na tyle na ile chcą.

Kreml, sputnik, KGB piszą po polsku!?

Polski enkawudzista!?

Na ruski front!

I do piekła!

Freedom!

P
PI Grembowicz
Tak.

Do Rosji!

Do pierdla!

Do ruskiego okopu!

I na szczaw!

UE is dead.

Now!?

Like a Russia, Russians and Putin from KGB.

Get lost!

Evil, mad, bad.
P
Polak
Pisowskie klamstwo. Polacy nie chcą wyjścia z Unii. Tylko pisowcy tego chcą. Powód jest taki że pod butem Unii nie mogą okradac Polaków na tyle na ile chcą.
Wróć na i.pl Portal i.pl