Marcin Bułka nową gwiazdą
Bułka w świat dorosłego futbolu zaczął wchodzić w drużynie Escoli Warszawa. Bramkarz bardzo szybko wyjechał za granicę. Zdecydował się na transfer do Chelsea w 2016 roku. W ekipie z Londynu był jednak wiecznym rezerwowym. W seniorskiej drużynie nie zaliczył ani jednego występu, dlatego w 2019 roku przeniósł się do PSG. W najlepszym francuskim zespole także nie mógł się przebić. Zanotował tylko dwa występy. Jego kariera zaczęła nabierać większego tempa dopiero niedawno. W 2021 roku został wypożyczony z PSG do Nicei. Rok później Les Aiglons wykupili Polaka na stałe.
Bułka o miejsce w pierwszym składzie Nicei musiał walczyć z... Kasperem Schmeichelem. Duński bramkarz całkowicie nie sprawdził się we Francji, dlatego "jedynką" w obecnym sezonie został polski golkiper.
Bułka od samego początku kampanii 2023/24 radzi sobie znakomicie. O bramkarzu zrobiło się głośno, kiedy pod koniec września obronił dwa rzuty karne w jednym meczu. Pechowym strzelcem był Folarin Balogun z Monaco. 24-latek zachował czyste konto, a jego zespół wygrał 1:0 po bramce Jeremiego Bogi.
Bułka jest ulubieńcem kibiców. Polski bramkarz dwa razy został wybrany najlepszym zawodnikiem miesiąca według fanów Nicei. We wrześniu zgromadził 38 procent głosów. 24-latek triumfował też w sierpniu.
Michał Probierz zdecydował, że powoła Bułkę w miejsce kontuzjowanego Drągowskiego na październikowe zgrupowanie. Czy 24-latek ma szansę na występ? U poprzednich selekcjonerów numerem jeden był Wojciech Szczęsny. Do rotacji w bramce dochodziło bardzo rzadko. Według doniesień medialnych Probierz może zdecydować się na kilka odważnych ruchów jak np. wystawienie Patryka Pedy w pierwszym składzie na spotkanie z Wyspami Owczymi. Może dla Bułki też się znajdzie miejsce.
REPREZENTACJA w GOL24
Największe niespodzianki w powołaniach Michała Probierza. W ...
