Dlaczego Marcin Meller odchodzi z "Drugiego śniadania mistrzów"?
Marcin Meller opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, że nie będzie już prowadził programu "Drugie śniadanie mistrzów". W obszernym oświadczeniu wyjaśnił, dlaczego zdecydował się na odejście.
"W najbliższy weekend nie będzie programu, ale co ważniejsze, w kolejną sobotę, 19 listopada po raz ostatni poprowadzę "Drugie śniadanie mistrzów". Cytując klasyka: wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija. Po blisko czternastu latach zarwanych weekendów czas powiedzieć stop. Uwielbiam swój program, to były cudowne spotkania, poznałem tłum przeciekawych ludzi, a że jeżdżę bardzo dużo po Polsce, regularnie spotykając się z czytelnikami, wiem, że jak Polska długa i szeroka, wszędzie mieszkają fani "Drugiego śniadania mistrzów", dla których sobotnie południa były miłym rytuałem jak spotkania z przyjaciółmi" - czytamy.
Jak zdradził, głównym powodem rozstania z formatem są kwestie prywatne.
"Wiem to wszystko, łezka kręci się w oku, ale już nie daję rady, po prostu. Czas ucieka, wieczność nie czeka, starczy mówienia, że tatuś w sobotę znowu w pracy" - podkreślił.
Marcin Meller zawiesza współpracę z TVN24. Co będzie robił?
"Jednak nie mówię "żegnajcie", a tylko "do widzenia". Zawieszam współpracę z TVN24 w przyjaznej atmosferze, więc kto wie, co przyniesie przyszłość" - zaznaczył.
Poinformował również swoich fanów, że "zabiera się za pisanie nowej książki i zaprasza na profile na Facebooku i Instagramie, gdzie niezmiennie opowiada o swoich popkulturalnych zachwytach i gdzie będzie informować, jak narodzi się coś nowego".
Dziennikarz pokazał też pamiątkowe zdjęcie z Muńkiem Staszczykiem, Andrzejem Mleczko i Bogusławem Lindą, które pochodzi z pierwszego "Drugiego śniadania mistrzów" wyemitowanego w styczniu 2009 roku, jeszcze w kawiarni Szparka na placu Trzech Krzyży.
dś
