Aktualizacja:
"Oczko" potrzebował pieniędzy? Zarzut - narkotyki
Przez lata przestępczej działalności Marek M. ps. "Oczko" nie miał związków z handlem narkotykami. Teraz to się zmieniło. W weekend trafił do aresztu za przestępstwa związane z narkotykami. Jeśli zarzuty się potwierdzą, mogą oznaczać, że "Oczko" potrzebował szybkich pieniędzy po niedawnym wyjściu na wolność.
Marek M. został zatrzymany 10 sierpnia 2017 r. o godz. 10.40 w Warszawie przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji na polecenie Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
- W piątek został przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej w Szczecinie pod zarzutem popełnienia w 2016 r. przestępstw z ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii. Marek M. spędzi w areszcie najbliższe 3 miesiące - mówi prokurator Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Z uwagi na dobro śledztwa prokurator prowadzący postępowanie nie ujawnia szczegółów dotyczących sprawy.
Godz. 8.34
Prokuratura nie ujawnia na razie zarzutów.
62-letni "Oczko", były szef szczecińskiego gangu, został zatrzymany w czwartek w Piasecznie przez CBŚP i przewieziony do Szczecina na przesłuchanie.
Czytaj także: Rozwinęli pomysł gangu „Oczki”. W Niemczech włamywali się do tirów
Od niespełna roku był na wolności, gdy sądy w Szczecinie i Katowicach uchyliły do ponownego rozpatrzenia dwie sprawy sprzed ćwierć wieku, w których został skazany na 25 lat i 15 lat więzienia.
Pierwsza dotyczyła zlecenie gangstera z Białorusi, a druga udzielenia pomocy zabójcom ochroniarza w poznańskiej agencji towarzyskiej.
Czytaj więcej:
Zobacz również: Wyroki na mafię. "Krakowiak" i "Oczko" skazani na 25 lat więzienia, a 'Zdzicho" na dożywocie
Follow https://twitter.com/gs24_pl