Marek Migalski - Gość Dnia Dziennika Zachodniego i Radia Piekary
- Jestem głęboko rozczarowanym tym, co stało się z Prawem i Sprawiedliwością. Myślę, że ogromny wpływ miała na to katastrofa smoleńska. Lech Kaczyński był ostatnią osobą, z którą liczył się jego brat - Jarosław - powiedział dziś, 26 sierpnia Marek Migalski, politolog i były europoseł, w porannym Gościu Dnia Dziennika Zachodniego i Radia Piekary.
Przypomnijmy, że to właśnie Marek Migalski dziesięć lat temu prowadził kampanię prezydencką Jarosława Kaczyńskiego. Wtedy przegrał on w wyborach z Bronisławem Komorowskim. Zdaniem Migalskiego, od tego czasu Prawo i Sprawiedliwość zmieniło się diametralnie na gorsze zaostrzając podziały polityczne w Polsce.
W jesiennych wyborach do senatu Marek Migalski startuje z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu numer 72. (Jastrzębie Zdrój, Żory, powiat raciborski oraz powiat wodzisławski).
- Uważam, że rządy PiS-u powinny zostać zakończone, ponieważ są dla nas destrukcyjne. Destrukcyjne dla pozycji Polski w Unii Europejskiej, dla porządku prawnego, dla stanu demokracji - wymieniał Marek Migalski.
- Panie profesorze, wierzy Pan, że od tej dyktatury PiS-u, którą pan wieszczy, zbawi nas Grzegorz Schetyna i koalicjanci - pytał prowokacyjnie Marcin Zasada.
Marek Migalski dodał, że drugim powodem dla którego kandyduje w wyborach, jest fakt, że o mandat senatora z ramienia Prawa i Sprawiedliwości w okręgu numer 72. stara się Ewa Gawęda, żona obecnego senatora Adama Gawędy. Ten powalczy o miejsce w sejmie.
- Dziewięć miesięcy temu pani Ewa Gawęda została wybrana do sejmiku województwa śląskiego, przedstawiając wyborcom swój program na najbliższe pięć lat. Po dziewięciu miesiącach znudziła się sejmikiem i postanowiła zostać senatorem? - mówił Marek Migalski, dodając że dla niego to złamanie słowa danego społeczeństwu.
Cała rozmowa z naszym gościem niebawem na dziennikzachodni.pl.
Zobaczcie koniecznie
