Marek Papszun ponownie na łowach. Raków Częstochowa szuka wysokiego napastnika

Redakcja
Marek Papszun
Marek Papszun Adam Jastrzebowski
Po powrocie do Rakowa Częstochowa, Marek Papszun nie traci czasu i już rozgląda się za nowymi wzmocnieniami. Szukając zawodnika, który wzmocniłby ofensywę zespołu, "Medaliki" złożyły ofertę za Patryka Makucha z Cracovii, jednak bez powodzenia. Oferta została odrzucona, a Raków musi kontynuować poszukiwania, mając na uwadze specyficzne wymagania szkoleniowca dotyczące umiejętności gry w powietrzu.

Plan transferowy Rakowa Częstochowa

Raków Częstochowa, po ostatnim sezonie, który nie spełnił oczekiwań, intensywnie przygotowuje się do nadchodzącego okienka transferowego. Kluczową rolę w tych przygotowaniach pełni Marek Papszun, który słynie z precyzyjnego dobierania zawodników do swojej koncepcji gry. Jednym z elementów tej koncepcji jest posiadanie w składzie wysokiego napastnika, który potrafi efektywnie grać głową. W przeszłości taką rolę pełnił Vladislavs Gutkovskis, choć nie był on typowym strzelcem. Jego umiejętności w walce o piłkę w powietrzu były jednak dla drużyny nieocenione.

W związku z tym, Raków Częstochowa podjął próbę wzmocnienia swojego ataku poprzez zakup Patryka Makucha z Cracovii. Pomimo złożenia oferty, "Pasy" oczekują więcej niż zaproponowano, co skomplikowało sytuację. Patryk Makuch, który w poprzednim sezonie zdobył pięć bramek i tyle samo asyst, jest widziany jako potencjalne wzmocnienie, ale na razie nie doszło do porozumienia.

- Raków złożył ofertę za Patryka Makucha. Według naszych informacji Cracovia jednak odrzuciła tę propozycję, oczekując lepszych warunków finansowych - napisał Tomasz Włodarczyk z "Meczyków".

Polityka transferowa Rakowa

W kontekście spekulacji dotyczących kwot, jakie Raków Częstochowa może przeznaczyć na letnie wzmocnienia, głos zabrał Michał Świerczewski. Właściciel klubu wyjaśnił, że w Rakowie nie ma ustalonej z góry kwoty na transfery. Klub podchodzi do każdego przypadku indywidualnie, oceniając potencjalne inwestycje pod kątem rozwojowym. Jeśli zawodnik pasuje do koncepcji i widzi się w nim potencjał, klub jest gotów negocjować.

- Nie określamy sobie kwoty na transfery. Podchodzimy do tego bardziej w taki sposób, że jeśli na rynku pojawia się jakiś zawodnik, który w naszym przekonaniu jest inwestycją, widzimy w nim potencjał rozwojowy, to będziemy chcieli negocjować - powiedział Świerczewski.

Takie podejście do transferów pozwala Rakowowi Częstochowa na elastyczne reagowanie na zmieniający się rynek i adaptowanie się do aktualnych potrzeb drużyny. Chociaż pierwsza oferta za Patryka Makucha została odrzucona, klub nie ustaje w poszukiwaniach i jest gotów do dalszych negocjacji, aby wzmocnić skład przed nadchodzącym sezonem.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl