Jestem posłem i tylko przemoc fizyczna może uniemożliwić mi udział w obradach Sejmu. Bezprawie, które mamy teraz w kraju, może doprowadzić do tego, że trafię do więzienia. Ale nawet tam będę walczył i będąc pierwszym więźniem politycznym po 1989 roku, pozostanę wolnym człowiekiem - napisał w serwisie X Mariusz Kamiński.
Przypomnijmy, że prezydent Andrzeja Duda zaprosił w poniedziałek marszałka Sejmu Szymona Hołownię na spotkanie w Pałacu Prezydenckim ws. polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika - powiedział w TVN24 szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek.
Uściński: Hołownia naraża się na Trybunał Stanu!
Zdaniem gościa Studia PAP, Piotra Uścińskiego - "marszałek Hołownia, który jest drugą osobą w państwie, na tym spotkaniu dowie się od prezydenta, który jest pierwszą osobą, o przepisach zawartych w konstytucji". Jak ocenił, marszałek Sejmu nie ma prawa do wygaszenia mandatów politykom PiS. "Uniemożliwienie tym dwóm posłom głosownia, mogłoby spowodować wypaczenie wyniku głosowania" - podkreślił.
Jego zdaniem, takimi zachowania marszałek Hołownia naraża się na odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.
Dopytywany o konsekwencje jakie mogą spotkać polityków PiS, Uściński mówił, że "jeżeli Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik trafią do więzienia, to będą pierwszymi od kilkudziesięciu lat więźniami politycznymi w Polsce".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
ag
