Mateusz Morawiecki poleci do Paryża. Spotka się z Emmanuelem Macronem

O wizycie premiera w Paryżu poinformował na antenie Polsat News Piotr Müller. Mateusz Morawiecki uda się do Francji w poniedziałek 29 sierpnia. Jak przekazał rzecznik rządu, jednym z głównych tematów rozmów polskiego premiera z Emmanuelem Macronem będzie wojna na Ukrainie. Celem jest przekonanie prezydenta Francji do dalej idących sankcji na Rosję.

– Francuzi nie mają zawsze jednoznacznego stanowiska w niektórych sprawach, choć trzeba przyznać, że w kontekście energetycznym, choćby ostatnich działań rosyjskich w Ukrainie w zakresie elektrowni atomowych, stanowisko prezydenta Francji było jednoznaczne. Ostrzegał on Rosjan przed dalszym postępowaniem w tym obszarze i żądał też wycofania wojsk – powiedział. – Choć żądania to jedno, a pomoc ze strony państw Europy Zachodniej powinna być większa – ocenił Müller.

– Relacje z Francją generalnie w ostatnim czasie są dobre. (...) Widzimy, że niektóre choroby bardzo mocno objawiły się w ostatnich miesiącach, na przykład choroba uzależnienia się od Rosji w zakresie gazu i to chyba była największa choroba - zaufanie do Rosji Niemiec i również Francuzów – mówił rzecznik rządu. Dodał, że "ta kuracja szokowa, którą w tej chwili obserwujemy - wysokie ceny gazu i wysokie ceny nośników energii - to jest właśnie objaw tej choroby".

Zaznaczył, że podczas rozmów we Francji będzie chodziło przede wszystkim o podtrzymywanie przez cały czas "agendy dotyczącej kwestii Wschodu, czyli tego, żeby UE konsekwentnie podtrzymywała sankcje, a tam gdzie trzeba, je rozszerzała, choćby w zakresie polityki wizowej". Jak ocenił, w tej ostatniej sprawie "zapewne z Francuzami niestety się różnimy". – Ale też będziemy przekonywać prezydenta Francji do dalej idących sankcji – dodał Müller.

Kolejne tematy planowanych rozmów - kontynuował rzecznik rządu - to kwestie energetyki. – W zakresie zmiany polityki w zakresie ETS (Europejski System Handlu Emisjami), jeśli chodzi o okres przejściowy w zakresie polityki klimatycznej, żeby ona była w inny sposób ułożona, biorąc pod uwagę te zagrożenia geopolityczne, które w ostatnim czasie bardzo się uwidoczniły – mówił.

– Musimy szukać takich rozwiązań, które uniezależnią nas energetycznie, na przykład większe źródła finansowania ze strony UE przeznaczać na inwestycje energetyczne – wskazał Müller. Dodał, że nie należy tworzyć obecnie "dodatkowych impulsów podatkowych, takich jak właśnie system ETS, bo one powodują, że ceny nośników energii są wyższe".

Pytany, czy premier Morawiecki będzie rozmawiać we Francji o Krajowym Planie Odbudowy, rzecznik rządu odpowiedział, że "jest to temat, który zawsze przy rozmowach europejskich się pojawia, ale tutaj piłeczka jest po stronie Komisji Europejskiej". Dodał, że jest przekonany, że "wcześniej czy później te środki do Polski trafią, bo wynikają one z zobowiązań międzynarodowych, unijnych".

PAP, PolsatNews.pl