Matty Cash zdobył ważnego gola dla Aston Villi. Jego drużyna z awansem
Polak wyszedł w podstawowym składzie na mecz rewanżowy 1/4 finału Ligi Konferencji. Początek spotkania jednak we Francji miał naprawdę ciężki. Jego drużyna znalazła się pod ścianą. Najpierw w 15. minucie dla Lille bramkę zdobył Yusuf Yazici, a potem Benjamin Andre w drugiej połowie podwyższył prowadzenie.
Gdy wydawało się, że drużyna z Birmingham już w zasadzie może żegnać się z tegoroczną Ligą Konferencji do gry ofensywnej się włączył reprezentant Polski. Matty Cash po jednej z sytuacji na trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry postanowił oddać atomowe uderzenie sprzed pola karnego. Piłka po rykoszecie wpadła do bramki i w konsekwencji czekało nas dodatkowe 30 minut gry. Dogrywka jednak również nie przyniosła nam rozstrzygnięcia.
Jeszcze chwilę po zdobyciu przez niego bramki sędzia poczekał na sygnał z wozu VAR czy wszystko się odbyło z przepisami i czy nie miało tam miejsca zagranie ręką przez jednego z piłkarzy gospodarzy. Ostatecznie po chwili nerwowego oczekiwania sędzia wskazał na środek boiska.
W rzutach karnych lepiej strzelali przyjezdni, choć Leon Bailey jako jedyny z drużyny prowadzonej przez Unaia Emery'ego nie wykorzystał swojej jedenastki. Cash podszedł tuż przed nim i Polak po treningach z Michałem Probierzem na kadrze zrobił to perfekcyjnie. Ostatniego karnego dla Lille nie trafił Benjamin Andre, strzelec drugiego gola i to drużyna z polskim akcentem mogła się cieszyć z awansu.
OSC Lille - Aston Villa 1:2 (3:3)
- Bramki: Yusuf Yazici 15', Benjamin Andre 67' - Matty Cash 87'
- Żółte kartki: Bentaleb, Andre, Santos, Gomes - Zaniolo, Martinez, Digne, Rogers, Duran, Watkins, Martinez
- Sędzia: Ivan Kruzliak (Słowacja)
Grzegorz Krychowiak w Arabii Saudyjskiej. Tak żyje były repr...
