Spis treści
Turecki srebrny medalista olimpijski Yusuf Dikeç jest gotowy rozmawiać z dziennikarzami za 30 tysięcy euro.
Dikeça nie interesuje udzielanie wywiadów
– Jest bardzo zajęty i już przygotowuje się do Igrzysk w 2028 roku. Yusuf nie jest artystą, nie interesuje go udzielanie wywiadów
– powiedział Mehmet Ali Akgül w wywiadzie dla „L’Equipe”.
51-letni strzelec z Turcji niespodziewanie zyskał popularność w sieciach społecznościowych po swoim występie na igrzyskach olimpijskich 2024 w Paryżu, gdzie zdobył srebrny medal w strzelaniu z pistoletu pneumatycznego na odległość 10 m w parach mieszanych.
Dikeç odmówił korzystania z soczewek i słuchwek
Podczas konkurencji strzeleckich były wojskowy Yusuf nie używał specjalnego sprzętu – odmówił korzystania z soczewek poprawiających celność (występował w swoich zwykłych okularach, zamiast zapobiegających odblaskom) i słuchawek izolujących hałas. Poza tym podczas fotografowania nie zamykał oczu, jak robi to większość jego kolegów. Podczas strzelania wolną rękę wkładał do kieszeni, sprawiając wrażenie zrelaksowanego.

„Czy Turcja wysłała zabójcę na igrzyska olimpijskie?”
Opublikowane w Internecie zdjęcie Dikeça ze strzelnicy zostało opatrzone choćby podpisami: „Czy Turcja wysłała zabójcę na igrzyska olimpijskie?”, „Tak mężczyźni pakują rzeczy na wyjazd”.
Turcja nigdy wcześniej nie zdobyła medalu w strzelectwie sportowym. Dikeç związał się z tym sportem, pełniąc funkcję kaprala w Dowództwie Generalnym Żandarmerii Turcji. Jest singlem, ma córkę, a taniec nazywa swoim hobby.
