Reprezentacja Polski: Glik, Krychowiak i Milik wracają
W marcu kiedy debiutował Santos to właśnie Glik i Milik przegrali walkę z czasem, nie konkurencja. Stoper z napastnikiem byli wtedy kontuzjowani, więc siłą rzeczy nie mogli pojawić się na meczach z Czechami (1:3) oraz Albanią (1:0). Ich powrót do kadry jest więc naturalny, bo mimo problemów w klubach (drużyna Glika spadła z Serie B, Milik nie zawsze łapie minuty w Juventusie) w drużynie narodowej ciągle odgrywają ważną rolę.
Nieobecność Krychowiaka w marcu wynikała tylko i wyłącznie z wyboru Santosa. Niektórzy kibice najwyraźniej mylnie odczytali, że to koniec środkowego pomocnika w reprezentacji. Nic na to póki co nie wskazuje, skoro Przegląd Sportowy donosi o zaproszeniu dla 33-latka do szerokiej kadry na towarzyski mecz w Warszawie oraz o punkty w eliminacjach Euro 2024 w Kiszyniowie.

Jakub Błaszczykowski po raz ostatni
Dzisiaj czyli w piątek selekcjoner wysłał powołania dla piłkarzy występujących poza Polską, bo tego wymaga FIFA. Ostateczną kadrę uzupełnioną o zawodników z rodzimej PKO Ekstraklasy Portugalczyk ogłosi we wtorek 30 maja. To wtedy o godzinie 13:00 odbędzie się konferencja prasowa z jego udziałem.
Wszystko wskazuje więc na to, że Glik, Milik i Krychowiak wrócą do reprezentacji po siedmiu miesiącach, ponieważ tyle minęło od występu Biało-Czerwonych w 1/8 finału mistrzostw świata w Katarze z Francją (1:3).
Na mecz z Niemcami wyjątkowo zostanie zaproszony także Jakub Błaszczykowski. Skrzydłowy pierwszoligowej Wisły Kraków wejdzie przynajmniej na chwilę, żeby rozegrać ostatni występ z orzełkiem na piersi.
REPREZENTACJA w GOL24
Żony i partnerki reprezentantów Polski. Niektóre to wielkie ...
