Spis treści
Jeden z myśliwych stał niecałe trzy metry od podstawy drzewa, kiedy doszło do tragedii.
Osaczyli niedźwiedzia, który schronił się na drzewie
Jak podali pracownicy Virginia Department of Wildlife Resources, grupa myśliwych ścigała niedźwiedzia, kiedy ten uciekając schronił się na drzewie.
Gdy myśliwi wycofywali się z tego terenu, jeden z nich wycelował do niedźwiedzia, strzelił i trafił go. Spadające zwierzę runęło akurat na Lestera C. Harveya., mieszkańca Phenix w stanie Wirginia.
Trafił do szpitala, a po kilku godzinach zmarł
Ratownicy bardzo szybko przetransportowali Harveya do pobliskiego szpitala w poważnym, ale stabilnym stanie. Niestety kilka godzin później zmarł z powodu odniesionych obrażeń, podała stacja WTVR.
Harvey, wielki pasjonat przyrody, został upamiętniony w swoim nekrologu jako „przyjaciel wszystkich", który "nigdy nie spotkał wroga”. Pozostawił żonę, trzech synów, dwie córki i ośmioro wnucząt.
Urzędnicy ochrony przyrody potwierdzili, że departament nie wnosi żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem.