Piłkarze Miedzi Legnica przystępowali do wtorkowego spotkania z beniaminkiem w doskonałych nastrojach. Podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego po trzech kolejkach mieli na koncie komplet punktów, a w pokonanym polu zostawili Odrę Opole (4:1), GKS Katowice (1:0) i GKS Tychy (3:0). Aż sześć z ośmiu zdobytych do wczoraj bramek przez legniczan były autorstwem napastników - Krzysztofa Drzazgi (cztery trafienia) i Patryka Makucha (dwie bramki).
Skra z kolei po trzech seriach gier miała na koncie trzy oczka. Zdobyła je w zeszły czwartek, wygrywając z Resovią w Rzeszowie 1:0. Wcześniej uległa ŁKS-owi w Łodzi 2:3 i Koronie w Kielcach 0:2. Częstochowianie w pierwszych sześciu kolejkach grają na wyjazdach, ponieważ dzielą stadion z Rakowem, a na nim trwają prace modernizacyjne. Do ich zakończenia może grać tam tylko jeden klub i pierwszeństwo ma przedstawiciel PKO Ekstraklasy.
Trener Łobodziński nie kombinował. W myśl zasady „zwycięskiego składu się nie zmienia”, posłał do boju niemal tę samą jedenastkę, która dała mu pewne zwycięstwo w Tychach, z jednym wyjątkiem. Kontuzjowanego Makucha zastąpił Kamil Zapolnik.
W pierwszej połowie Miedź miała dużą przewagę, Skra długimi fragmentami broniła się całą jedenastką na własnej połowie, ale na gola było trzeba poczekać do 45 min. Wówczas piłkę z głębi pola w szesnastkę gości posłał Jon Aurtenetxe, a Drzazga głową dał Miedzi prowadzenie. Były napastnik m.in. Górnika Polkowice i Wisły Kraków dopiął swego, bo miał przed przerwą co najmniej kilka dobrych okazji, by wpisać się na listę strzelców
Po zmianie stron Skrze udało się wyrównać. W 58 min akcję zapoczątkowaną wyrzutem piłki z autu wykończył Marcin Stromecki. Miedź szukała kolejnej bramki, ale nie potrafiła stworzyć sobie dogodnych okazji. Do siatki trafił rezerwowy Mehdi Lehaire, ale Belg był na spalonym.
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Aktywni byli także inni rezerwowi, ale ostatecznie mecz zakończył się remisem, który zdecydowanie bardziej cieszy przyjezdnych. Miedź wprawdzie pozostaje liderem, a nawet chwilowo umocniła się na tej pozycji, ale jeszcze w tej serii gier może wyprzedzić ją Widzew Łódź, Korona Kielce i ŁKS.
W czwartek Górnik Polkowice podejmie Chrobrego Głogów w małych derbach Zagłębia Miedziowego. Początek o godz. 18.
Miedź Legnica - Skra Częstochowa 1:1 (1:0)
Bramki: Drzazga 45 - Stromecki 58.
Miedź: Lenarcik - Garuch, Mijušković, Matuszek, Aurtenetxe - Carolina, Śliwa (65. Stróżyński), Dominguez, Tront (82. Bahaid) - Drzazga (65. Lehaire ), Zapolnik (77. Bednarski).
Skra: Kos - Mesjasz, Brusiło, Winiarczyk, Szymański (46. Sajdak) - Stromecki, Krzyżak, Nocoń (78. Bronisławski), Kwietniewski - Niedbała (73. Napora), Mas.
Sędziował: Paweł Malec (Łódź)
Widzów: 2631