Do zdarzenia doszło w poniedziałek 26 grudnia przed godz. 20 w Borowie (gm. Kartuzy). Jak podaje sierż. Aldona Domaszk, oficer prasowy KPP w Kartuzach, 27-letni obywatel Gruzji spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia.
Mężczyznę pomogli zatrzymać sami mieszkańcy. Jak się okazało 27-latek w organizmie miał ok. 1,5 promila alkoholu.
Wigilia na prochach
W ostatnich dniach był to jedyny nietrzeźwy kierowca, jakiego schwytali kartuscy mundurowi. W wigilijny wieczór jednak policjanci w Kartuzach zatrzymali do kontroli nissana, prowadzonego przez 31-letniego obywatela Ukrainy. Jak się okazało kierowca za kółko wsiadł, będąc pod wpływem amfetaminy.
CZYTAJ: Tragiczny wypadek na Pomorzu. 36-latek spadł z masztu telefonii komórkowej
Reagujmy!
Za kierowanie pojazdami w stanie nietrzeźwości grożą nawet kara pozbawienia wolności do lat dwóch, minimum trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz co najmniej 5 tys. zł świadczenia pieniężnego. Policjanci niezmiennie apelują by po prostu nie siadać za kierownicę po spożyciu alkoholu, a gdy sami nie jesteśmy pewni co do stanu swej trzeźwości - przyjść na komisariat i poddać się badaniu alkomatem. Jest to darmowe i nie wiąże się z jakimiś negatywnymi konsekwencjami, a na pewno od takowych może nas uchronić.
Ponadto pamiętajmy, by też zwracać uwagę na innych kierowców. Reagujmy, gdy widzimy, że za kółko siada osoba nietrzeźwa lub kierowca zachowuje się podejrzanie. W miniony piątek właśnie dzięki reakcji mieszkańców udało się powstrzymać przed dalszą jazdą mężczyznę, który miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu.
