Minął miesiąc od afery z Listą Przebojów radiowej "Trójki". Najpierw była fala zmian, a co teraz? List do zarządu i wpis Niedźwieckiego

Po skandalu związanym z usunięciem piątkowego (15.05) notowania Listy Przebojów, gdzie pierwsze miejsce zajął Kazik z utworem "Twój ból jest lepszy niż mój", a władze rozgłośni przygotowały kolejne oświadczenia, z radiem zaczęli żegnać się jego legendarni dziennikarze. 16 maja wypowiedzenie złożył Marek Niedźwiecki, o czym jako pierwszy poinformował Zbigniew Preisner. Słynny kompozytor nie krył oburzenia sytuacją.

Z każdym dniem przybywało też rodzimych artystów, którzy postanowili zawiesić swoją współpracę z "Trójką", apelując jednocześnie o zaniechanie emisji ich utworów.
Artur Rojek w DZ: Podoba mi się nowy Kazik

Historię skandalu w radiowej "Trójce" przypominamy w galerii, klikając w kolejne zdjęcia.
A co się dzieje teraz?

W poniedziałek (15.06) pracownicy i współpracownicy Programu Trzeciego Polskiego Radia wystosowali list otwarty, w którym zaapelowali o przeproszenie Bartosza Gila, Marka Niedźwieckiego i Haliny Wachowicz na antenach Polskiego Radia i stronach internetowych spółki, a także o przesłanie słów przeprosin do wszystkich stacji radiowych i telewizyjnych oraz innych mediów, w których te oskarżenia zostały powielone.
List na swoim profilu na Facebooku zamieścił Piotr Stelmach.

O tym, że minął miesiąc od pamiętnego notowania listy radiowej "Trójki" przypomniał też Marek Niedźwiecki, który 15 czerwca na swoim blogu (www.marekniedzwiecki.pl) opublikował wpis o tytule "Samotnia".

- Czy można zburzyć coś, co dawało radość tak wielu Słuchaczom przez wiele lat w jeden dzień? Teraz już wiem, że tak... Najpierw zadziałała „piramida strachu”, a potem „piramida głupoty”. Ukryć notowanie, żeby prezes się nie dowiedział co jest na pierwszym miejscu. Potem zamieszać tak, żeby winni byli Prezenter i Asystenci. I trzydzieści osiem lat roboty poszło... - napisał Marek Niedźwiecki na blogu.

- "Piosenki na dziś: Hey „Mimo wszystko (powrotów nie będzie): 2007 rok. A ważniejsza: "Sorry Seems To Be The Hardest Word". Elton John i Bernie Taupin już w 1976 roku to wymyślili. "Przepraszam, to może być najtrudniejsze słowo". Ja przepraszam Halinkę i Bartka, bo „Bogu ducha winni” zostali wplątani w ten nonsens. A teraz muszę uwierzyć w życie pozaradiowe..." - czytamy w jego wpisie.

Marek Niedźwiecki przyznał, że na razie robi sobie ucieczki, podziękował też za słowa wsparcia, które otrzymuje od słuchaczy.

Piotr Stelmach skomentował we wtorek (16.06) wpis popularnego "Niedźwiedzia" na swoim profilu na Facebooku.
"Nie ma radia bez Marka. I odwrotnie. Chciałbym napisać - "nie ma TEGO radia bez Marka. I odwrotnie" - ale doskonale rozumiem powody, dla których na razie nie chce i nie może tu wrócić_ - napisał Piotr Stelmach.