Minister Przemysław Czarnek zapowiedział nowy przedmiot w szkołach: „Historia i teraźniejszość”

Maciej Szymkowiak
Maciej Szymkowiak
Minister Przemysław Czarnek zapowiedział nowy przedmiot szkolny: "Historia i Teraźniejszość".
Minister Przemysław Czarnek zapowiedział nowy przedmiot szkolny: "Historia i Teraźniejszość". Adam Jankowski
Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki zapowiedział nowy przedmiot w polskich szkołach. "Historia i teraźniejszość" ma „wypełnić luki wiedzy z historii”. To kontynuacja hasłowej zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego podczas prezentacji Polskiego Ładu.

Historia i teraźniejszość – nowy przedmiot w szkole

Nowy przedmiot ma zostać wprowadzony w 1 klasach szkół ponadpodstawowych. Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” zapowiedział, że przedmiot „historia i teraźniejszość” będzie odpowiedni do „odzyskiwania pokolenia nieświadomych młodych Polaków, które ma luki wiedzy z historii”.

Z jednej strony się cieszę, bo będę miał więcej godzin na naukę materiału, ale z drugiej strony, „co za dużo to niezdrowo”. Bardziej wyobrażam sobie, że uczniowie znielubią historię własnego kraju, jeśli będą musieli się uczyć przez 3 godziny samej historii Polski. Powinni poznawać ciągi przyczynowo-skutkowe, a boję się, że to będą tylko daty, wydarzenia, daty, wydarzenia i tak w kółko. Z samych rocznic uczeń nie wyciągnie wniosków

– mówił nauczyciel historii ze szkoły Cogito, Bartosz Kaczmarek.

Zbyt duża liczba godzin może odstraszać uczniów od tego przedmiotu

— potwierdzał Krzysztof Sobański, nauczyciel historii z XII Liceum Ogólnokształcącego w Poznaniu.

Pomysł realizacji zapowiadany był hasłowo przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego podczas prezentacji Polskiego Ładu, ogłoszono więcej historii w programie nauczania. Według wcześniejszych zapowiedzi tygodniowo ma być nawet 6 godzin lekcji historii. Założeniem jest podzielenie nauki historii w nowoczesny sposób na historię Polski i historię powszechną. „Wierzę, że to będzie »HiT« nie tylko z nazwy” – mówił Przemysław Czarnek. Uczniowie skupiliby się szczególnie na nauce historii całego XX wieku i początku XXI wieku.

XX wiek był troszkę po macoszemu traktowany ze względu na końcówkę roku szkolnego, więc to dobry pomysł. Pamiętajmy jednak, że z historią jest tak, że nikt nie jest omnibusem. Nie da się mieć wszystkich dat w pamięci, zwłaszcza jeśli ucznia się przeładuje historią

– dodał w rozmowie z „Głosem Wielkopolskim”, Bartosz Kaczmarek.

Idea większego materiału z XX i XXI wieku jest dobra, ale obawiam się, że ten program może być różnie wykorzystywany w zależności od tego, kto będzie u władzy

– podsumował Krzysztof Sobański.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl