Sławomir Nitras ostro i Dariuszu Mioduskim: To jest promocja Polski?!
Legia Warszawa w ostatnich miesiącach była w centrum wielu skandali. Najpierw po meczu z AZ Alkmaar w ramach fazy grupowej Ligi Konferencji doszło do zamieszek. Ochroniarze mieli blokować piłkarzom "Wojskowych" wyjście ze stadionu co doprowadziło do nasilenia konfliktu. Josue i Pankov zostali nawet zatrzymani przez holenderską policję. Na nagraniach, które upubliczniła Legia widać, że zawodnicy, trenerzy oraz działacze są szarpani.
Podczas meczu wyjazdowego z Aston Villą także nie było spokojnie. Angielski klub postanowił, że zmniejszy pulę biletów dla kibiców z Polski i ostatecznie na stadion wpuści niecałe 900 sympatyków. To nie spodobało się "Legionistom", dlatego doszło do przepychanek.
Dariusz Mioduski w ramach bojkotu chciał obejrzeć mecz w pubie, ale jak powiedział w Radiu ZET rzecznik klubu - delegacja Legii Warszawa została wyproszona z baru bez wyraźnego powodu. Bartosz Zasławski zaznaczył, że powodem mogła być narodowość przedstawicieli Legii.
Do wszystkich tych sytuacji odniósł się Sławomir Nitras, czyli nowy Minister Sportu. Polityk nie przebierał w słowach na Kanale Sportowym, gdzie był gościem w poniedziałkowym programie.
- Byliście kiedyś w pubie w Anglii? Ja też byłem. Nikt mnie nigdy nie wyprosił. Jakby ktoś mnie wyprosił, a byłby osobą publiczną to nigdy nie przyszłoby mi do głowy, aby się tym chwalić. Państwo polskie za taką promocję ma płacić? To jest wizerunek Polski? Że wszystkie gazety brytyjskie piszą, że nie kibice, ale wręcz prezesi się prawie leją - powiedział Minister Nitras.
- Jak rozmawiamy o kibicu z "Żylety" to mogę się zgodzić, że jemu wolno więcej. Jeżeli ktoś jest w Anglii to sugeruję mu, żeby uważał, bo policjant brytyjski wie lepiej jakie jest prawo niż on. Jeżeli ktoś bierze pieniądze z budżetu Państwa za promocję Polski to ja oczekuję, że nie będzie się "prał" z policją za granicą. A jeśli będzie się "prał", to ja tych pieniędzy nie dam - dodał gość Kanału Sportowego.
Oto najsłynniejsza para sędziów piłkarskich w Polsce. Daniel...
