Spis treści
Ponowne prośby ministra sportu do Polskiego Komitetu Olimpijskiego
Nie milkną echa konferencji prasowej z udziałem ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa, na której zdradził informacje na temat delegacji, która poleciała na igrzyska olimpijskie. Nie obyło się bez podania personaliów oraz podania przykładów sumiennego wykonywania swoich obowiązków. Wszystkie podały dokumentacje określającą liczbę osób przebywających za publiczne pieniądze na igrzyskach olimpijskich.
Nie zabrakło także nawiązania do Polskiego Komitetu Olimpijskiego, który został poproszony o taki dokument.
– Polska opinia publiczna ma prawo znać ludzie, którzy na koszt publiczny przebywali w Paryżu
– oznajmił minister.
Zarzuty wobec prezesa i kilku członków prezydium Polskiego Komitetu Olimpijskiego
– Jednocześnie na podstawie informacji, które uzyskałem od członków władz Polskiego Komitetu Olimpijskiego chciałbym poinformować, że na wczorajszym posiedzeniu władz PKOl-u padła informacja o tym, że pan prezes Piesiewicz i jak i kilku innych członków prezydium pobiera wynagrodzenia z Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
– Jednocześnie władze, zarząd przyznały, że nie ma żadnej uchwały, która by decydowała, by należało się wynagrodzenie. Po prostu nikt takiej decyzji nie podjął
– dodał.

Pierwszy taki przypadek?
Sławomir Nitras wspomniał również poprzedników Radosława Piesiewicza na czele z prezydentem Polski w latach 1995-2005 Aleksandrem Kwaśniewskim.
– Żaden prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego dotąd nie pobierał wynagrodzenia. Żaden członek prezydium ani zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego nie pobierał wynagrodzenia. Te funkcje były pełnione społecznie, bo taka jest rola PKOl-u
– stwierdził.
– W dniu dzisiejszym zwróciłem się z pismem do prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego z prośbą o udostępnienie tych informacji (o wszystkich osobach, które przebywały na igrzyskach za pieniądze publiczne). Tak samo jak związki sportowe, tak samo jak prezesi polskich związków sportowych, którym wszystkim trzeba uczciwie podziękować za to, że potrafili te informacje podać, moim zdaniem, ale myślę, że również i zdaniem opinii publicznej, w sposób podobny powinien postąpić PKOl
– powiedział Sławomir Nitras.