Premier Mateusz Morawiecki przedstawił skład swojego drugiego rządu. Jest on bardziej autorski, bo w poprzedniej kadencji nie zrobił rewolucji w "odziedziczonym" po Beacie Szydło gabinecie. Obecny rząd składa się ze "starych" i nowych ministrów. Pojawiły się też nowe resorty. Nie obsadzono jedynie ministerstwa sportu, choć dotychczasowym minister Witold Bańka odszedł, bo został szefem Światowej Agencji Antydopingowej. To jeden z najliczniejszych rządów w historii III RP. Gdy doliczymy jeszcze wiceministrów to można mówić o rekordzie.
POZNAJCIE TWARZE NOWYCH MINISTRÓW
Zaskoczeniem dla obserwatorów sceny politycznej była likwidacja ministerstwa energii oraz rozdzielenia w dwóch ministerstwach spraw zagranicznych i kontaktów z Unią Europejską.
Większość ministrów to osoby znane z poprzedniej kadencji, wieloletni politycy PiS, o których mówi się, że to "zakon PiS" najbliżsi współpracownicy Jarosława Kaczyńskiego. Nikt oczywiście nie ma wątpliwości, że to prezes miał ostatnie słowo w sprawie powołania ministrów. Świadczył zresztą udział Kaczyńskiego we wspólnej konferencji z Morawieckim. Obecny premier nie jest jak poprzedniczka Beata Szydła prawie zupełnie ubezwłasnowolniony i jego rola nie sprowadza się tylko do wypełniania poleceń prezesa. Kaczyński widzi w nim "wybrańca", który przeprowadzi Polskę przed nadchodzący kryzys gospodarczy. Niestety już dochodzą do nas wieści o problemach z przyszłorocznym budżetem. Pod znakiem zapytania stoją zaplanowane wpływy. Także z ZUS-u zaczynają napływać niepokojące wieści o niedoborach.
Ministrowie rządu premiera Morawieckiego mają ciekawą przesz...
Desygnowany właśnie na premiera Morawiecki będzie musiał z tą, a nie inną "drużyną" spełnić zapowiedziane obietnice i oczywiście kontynuować wcześniejsze, w tym przede wszystkim 500 plus. Wyzwaniem jest ochrona zdrowia, walka ze smogiem i restrukturyzacja górnictwa. Jeśli chodzi o ostatnią sprawę górnicy są zdezorientowani sytuacją związaną z likwidacją ministerstwa energii. Boją się likwidacji kopalń, bo jak mówią już publicznie związkowcy sytuacja spółek nie jest różowa.
Zobaczcie koniecznie
SKŁAD RADY MINISTRÓW - MINISTROWIE W RZĄDZIE PREMIERA MORAWIECKIEGO
Wicepremier, minister skarbu Jacek Sasin - historyk, kiedyś stwierdził, że wegetarianizm i rowery to symbol nowinek kulturowych, które promuje Unia Europejska
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego – wicepremier Jarosław Gowin - najwyższy członek rządu Morawieckiego - ma aż 185 cm wzrostu. A prezes Kaczyński 168 cm, ale i tak ma więcej do powiedzenia
Ministerstwo Infrastruktury – Andrzej Adamczyk - pojawiły się publiczne zarzuty, że jego praca magisterska napisana w olkuskiej filii Społecznej Akademii Nauk może być plagiatem. Specjalizuje się w analizie finansowej przedsiębiorstw
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Jan Krzysztof Ardanowski - jako historyk-amator zajmuje się losem Żydówek pracujących przy budowie filii obozu Stutthof w Bocieniu i jest współautorem książki na ten temat.
Ministerstwo Obrony Narodowej – Mariusz Błaszczak - Buta: łgarstwo, agresja, serwilizm, zarozumiałość, cynizm, zadufanie, arogancja, konfetti - w ten właśnie sposób nazwisko ministra zostało rozwinięte przez posła PO Borysa Budkę we wniosku o jego odwołanie.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Koordynator ds. służb specjalnych – Mariusz Kamiński - kolejny historyk w rządzie ( tak jak m.in. premier Morawiecki ) jest autorem pracy magisterskiej pt. Terroryzm w powstaniu styczniowym.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych – Jacek Czaputowicz - to nim Jarosław Kaczyński powiedział: Kandydatura pana ministra Czaputowicza jest pewnym eksperymentem, ale wierzę, że udanym.
Ministerstwo ds. klimatu - Michał Kurtyka jako absolwent paryskiej École polytechnique i Szkoły Głównej Handlowej należy do najlepiej wykształconych ministrów rządu Morawieckiego.
Ministerstwo środowiska - Michał Woś jest najmłodszym ministrem rządu (rocznik 1991). Jako podsekretarz stanu w ministerstwie sprawiedliwości w poprzedniej kadencji przygotował ustawę i system teleinformatyczny " Rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym w Polsce", w skrócie rejestr pedofilów.
Ministerstwo zarządzania funduszami- Małgorzata Jarosińska-Jedynak - przez 10 lat robiła karierę w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego najbardziej PiS-owskiego z PiS-owskich. Już zajmowała się w poprzednim rządzie funduszami unijnymi, ale bez fajerwerków.
Ministra finansów - Tadeusz Kościński - przede wszystkim dobry znajomy premier z Banku Zachodniego. Absolwent Goldsmiths, University of London, co może się przydać na zapowiadane czasy "spowolnienia gospodarczego".
Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju Jadwiga Emilewicz - ciekawa kombinacja menedżer kultury i politolog ma zająć się sprawami gospodarczymi w tym budownictwem i turystyką. Ale gdzie diabeł nie może tam itd. itp.
Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg - ta nauczycielka po pedagogice i matematyce bardzo konsekwentnie i z mozołem pięła się po szczeblach kariery. Ostatnio jako wicewojewoda wielkopolski oraz prezes PFON.
Ministerstwo ds. europejskich Konrad Szymański - ma dwa nietypowe epizody w swoim życiu... był od 2000 do 2002 był redaktorem programowym TV Puls, a latach 90-tych wiceprezesem zarządu Młodzieży Wszechpolskiej.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego – wicepremier Piotr Gliński - przyznał się publicznie, że był w stanie doczytać książek noblistki Olgi Tokarczuk i to by było na tyle...
Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej – Marek Gróbarczyk - w czasie ostatniej kampanii wyborczej pokazał na dowód odrodzenia się przemysłu stoczniowego kadłub lodołamacza budowanego w MSR Gryfia sklejony taśmą. Ale i tak dostał się do sejmu, bo tego w TVPiS nie pokazali.
Ministerstwo Zdrowia – Łukasz Szumowski - w poprzedniej kadencji zawierzył resort Matce Boskiej. Poza tym to bardzo dobry kardiolog.
Ministerstwo Cyfryzacji – Marek Zagórski - jako dziennikarz prasowy i telewizji handlowej zajmował się też poręczeniami kredytowymi. Jego polityczna droga obfituje w wiele zwrotów od SKL przez Samoobronę, PiS po partię Gowina.
Ministerstwo Edukacji Narodowej – Dariusz Piontkowski jego zdaniem wychowanie seksualne (seksualizacja dzieci) jest to próba wychowania dzieci, które w jakimś momencie zostaną oddane pedofilom. Ten kolejny historyk w rządzie był nawet marszałkiem województwa podlaskiego.
Ministerstwo Sprawiedliwości – Zbigniew Ziobro- kiedyś przyznał, że chciał w młodości zostać księdzem, co posłanka lewicy Joanna Senyszyn skomentowała krótko: Dla polityki byłoby dużo lepiej, gdyby Ziobro został księdzem. Obawiam się jednak, że terroryzowałby wiernych z ambony. Pewnie też nie dawałby rozgrzeszeń, węszył i szukał grzeszników, przesłuchiwał na spowiedzi. Zaś na plebanii zrobiłby areszt wydobywczy…
Szef Kancelarii Premiera – Michał Dworczyk - też historyk i to o militarnych zamiłowaniach. Jako młody chłopak w 9-piętrowym bloku na warszawskim Solcu przechowywał arsenał niewybuchów z czasów II wojny światowej. Niekiedy coś tam odpalał na imprezach organizowanych na łonie natury ze znajomymi, ale jak wyznała jego ówczesna dziewczyna chyba, były niegroźnie, bo robiły w ziemi małe dziury. Dostał 1,5 roku w zawieszeniu na 3 lata. Arsenał wykryto w 1999 r i policja myślała, że należy do ... mafii pruszkowskiej.
Nie przegapcie
