MKS Będzin - Aluron CMC Warta Zawiercie ZDJĘCIA KIBICÓW, WYNIK Zagłębiowskie derby w Pucharze Polski dla "Jurajskich Rycerzy"

MKS Będzin i Warta Zawiercie spotkały się również w poprzedniej edycji Pucharu Polski. W grudniu 2021 roku w 1/16 finału (I rundzie) „Jurajscy Rycerze” wygrali w Będzinie 3:0. Teraz oba zespoły zagrały o awans do turnieju finałowego, który odbędzie w Krakowie 25-26 lutego.

Warta to brązowy medalista mistrzostw Polski, który zajmuje 3. miejsce w PlusLidze. MKS Będzin jest na 3. pozycji w Tauron 1. Lidze. Faworyta była łatwo wskazać, choć zagłębiowskie derby rządzą się swoimi prawami. Na dodatek zespół z Zawiercia przyjechał do Będzina z serią pięciu wyjazdowych porażek (w PlusLidze i Lidze Mistrzów).

Przyjazd ekstraklasowej drużyny oczywiście przyciągnął do hali kibiców z MKS-u Będzin. Nie mogło zabraknąć też kibicowskiej „Jurajskiej Armii” głośno dopingującej siatkarzy Warty. Fani gospodarzy przygotowali transparent z napisem: "Wełniani Rycerze klęknijcie przed królem Kazimierzem".

Gospodarze wspierani przez kibiców w I secie zagrali bez kompleksów - prowadzili 8:6 i 11:8, 11:10, następnie 17:14. Warta przetrwała ten szturm i doprowadziła do remisu 18:18. Gdy MKS miał punkt przewagi - 22:21, o przerwę poprosił trener gości Michał Winiarski. Pomogło, bo „zrobiło się” 24:22 dla zawiercian, którzy wygrali 25:23, a seta zakończył atakiem Michał Szalacha.

Przegrany set nie zniechęcił drużyny trenera Wojciecha Serafina. Będzinianie zaczęli od 3:0, 5:3 i 7:4. Warta mozolnie odrabiała straty aż dogoniła MKS i mieliśmy remis 13:13. Po ataku Bartosza Kwolka „Jurajscy Rycerze” pierwszy raz w tej partii byli z przodu - 14:13. MKS nie dawał za wygraną ponownie obejmując prowadzenie 17:15 i 19:17. Znów trener Winiarski wziął czas, ale tym razem gospodarze szli po swoje. Pierwszego setbola mieli przy stanie 24:21. Łukasz Swodczyk zakończył seta i było 1:1!

Po zagrywkach Brandona Koppersa MKS Będzin prowadził w trzecim secie 3:0. Gospodarze grali jak natchnieni i mieli już 5:1. Warta opanowała sytuację i nawet prowadziła 8:7. Walczono o każdy punkt i choć było 12:10, to MKS przegrywał potem 14:15. Potem grano jeden za jeden, a wynik ciągle trzymał się remisu aż do 17:17. Po bloku gości, to oni mieli dwa punty przewagi - 19:17 i o czas poprosił trener Będzina. Kiedy Bartosz Kwolek posłał asa było już 21:17. To nie był koniec emocji, bo przewaga gości stopniała to jednego punktu - 23:22. Końcówka należała do Warty, która ostatnią akcję zakończyła blokiem - 25:22.

Choć zawiercianie grali bez kontuzjowanego Urosa Kovacevicia, wyglądało na to, że wygrany trzeci set dał im już pewność siebie. W czwartej partii prowadzili 10:7, 12:9 i na trybunach coraz lepiej słychać było kibicowską „Jurajską Armię”. Warta prowadziła już 16:12, ale MKS nadal ambitnie walczył, aby zadowolić kibiców, którzy tak licznie pojawili się w hali. Z przewagi gości został tylko punkt - 18:17 i Michał Winiarski postanowił porozmawiać z zawodnikami. Było jeszcze ciekawie. Warta od 20:19 odskoczyła na 22:19, jednak szybko "zrobiło się" 22:21 i 23:22 dla gości. Faworyt przełamał opór pierwszoligowca. Ostatni punkt zdobył Kwolek wybrany MVP spotkania.

Ćwierćfinały Tauron Pucharu Polski

MKS Będzin - Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (23:25, 25:22, 22:25, 23:25)

MKS Będzin: Jarosław Macionczyk, Łukasz Usowicz, Jakub Rohnka, Łukasz Swodczyk, Renee Teppan, Brandon Koppers, Maciej Olenderek (libero) oraz Mateusz Frąc, Kacper Gonciarz, Bartosz Pietruczuk, Hubert Piwowarczyk.

Aluron Warta: Miguel Tavares, Patryk Łaba, Dawid Konarski, Michał Szalacha, Miłosz Zniszczoł, Bartosz Kwolek, Santago Danani (libero) oraz Bartosz Makoś, Tomasz Kalembka, Dawid Dulski, Michał Kozłowski, Marcin Waliński.

Arka Chełm - Jastrzębski Węgiel 0:3 (22:25, 24:26, 23:25)

ChKS Arka Chełm: Mariusz Marcyniak, Jakub Sadkowski, Jan Lesiuk, Patryk Szwaradzki, Kacper Popik, Łukasz Łapszyński, Rafał Cabaj (libero) oraz Kacper Kędra, Grzegorz Jacznik

Jastrzębski Węgiel: Jan Hadrava, Eemi Tervaportti, Trevor Clevenot, Rafał Szymura, Moustapha M'Baye, Jakub Macyra, Jakub Popiwczak (libero) oraz Benjamin Toniutti, Stephen Boyer, Tomasz Fornal, Dawid Dryja

W środę 1 lutego 2023 r. grają: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Trefl Gdańsk (godz. 17.30), Asseco Resovia Rzeszów - Ślepsk Malow Suwałki (godz. 20.30).