Młodzi ukraińscy piłkarze nie wrócili do ojczyzny po mistrzostwach Europy juniorów w Irlandii Północnej. Uciekli przed mobilizacją

Jacek Kmiecik
uefa.com
Młodzi reprezentanci Ukrainy postanowili nie wracać po Euro U19 w Irlandii Północnej. Dwóch zawodników zniknęło w dzielnicach stolicy Belfastu, żeby uniknąć mobilizacji i obrony ojczyzny w wojnie z Rosją.

Reprezentacja Ukrainy bardzo dobrze spisałasię na mistrzostwach Europy Juniorów w północnoirlandzkich miastach Belfaście i Larne. W swojej grupie, gdzie rywalizowała z Włochami, Norwegią oraz gospodarzem turnieju – Irlandią Północną, drużyna pod wodzą bylego piłkarza Dynama Kijów Dmytro Mychajłenki doprowadziła do bezbramkowego remisu z rodakami Erlingia Haalanda.

Ukraińscy juniorzy awansowali do czołowej czwórki Euro U-19

Mecz z gospodarzami także skończył się bez bramek. A w ostatnim spotkaniu z Włochami, które naprawdę zdecydowano, kto przejdzie do półfinału był prawdziwy thriller. Po stracie gola w 52. minucie i przegrywaniu 1:2 młodzi Ukraińcy zdołali odwrócić losy meczu, zdobyli jeszcze dwie bramkii od awansowali do czołowego kwartetu.

W półfinale czekała na Ukrainę reprezentacja Francji, dosłownie wypełniona przyszłymi gwiazdami futbolu. „Trójkolorowi” potrafili przeciągnąć mecz na swoją korzyść, strzelając jedynego gola w połowie drugiej połowy. Ukraińcy ostatecznie zdobyli zasłużone brązowe medale, a ich pogromcy Francuzi przegrali z Hiszpanami w finale mistrzostw kontynentu.

Dwóch zawodników „zawieruszyło się” na ulicach Belfastu

Wydawało się, że Ukraina powinna powitać chłopaków z honorami, ale przy wyjeździe okazało się, że brakuje dwóch członków kadry narodowej – Ramika Hadżyjewa i Władisława Krapiwcowa. Obaj grali w klubie Dnipro-1 Dniepr, ale Hadżyjew był proszony o dołączenie do Dynama Kijów.

Młodzi piłkarze zdecydowali się pozostać w Irlandii Północnej, aby uniknąć mobilizacji, przed którą wielu mężczyzn na Ukrainie ucieka lub się ukrywa. Nie wiadomo jak kluby, które będą chciały przygarnąć Hadżyjewa i Krapiwcowa, będą chciały zatwierdzić uciekinierów z Ukrainy w rozgrywkach, bo zgodę na ich transfer musi dać ich macierzysty klub Dnipro-1.

To nie pierwsza ucieczka piłkarzy z Ukrainy przed mobilizacją. Niedawno ceniony bramkarz 36-letni Denis Szelichow zdecydował się opuścić Ukrainę przepływając wpław rzekę Cisę, która przepływa wzdłuż granicy z Węgrami i Rumunią i dołączył do klubu Sławija Mozyrz na Białorusi.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl