Mobilizacja w Rosji. Chersoń: rosyjscy żołnierze poddali się, zabili dowódcę i oddali broń Ukraińcom

OPRAC.:
Adam Kielar
Adam Kielar
Rosyjscy żołnierze mieli zabić swojego dowódcę, poddać się i oddać broń Ukraińcom
Rosyjscy żołnierze mieli zabić swojego dowódcę, poddać się i oddać broń Ukraińcom Mil.ru
Grupa rosyjskich świeżo zmobilizowanych żołnierzy poddała się Ukraińcom w okolicach Chersonia. Jak informuje ukraińska telewizja Kanał 24, nim Rosjanie się poddali, zabili swojego dowódcę, a następnie oddali całe uzbrojenie Siłom Zbrojnym Ukrainy.

Rosjanie poddali się. Nie mieli odpowiedniego sprzętu

Ukraińska telewizja powołuje się na swoje źródła służbach specjalnych. Według tych informacji grupa zmobilizowanych żołnierzy nie miała zamiaru uczestniczyć w działaniach wojennych na Ukrainie. Zdecydowali się poddać, nie mieli ani odpowiedniego przeszkolenia, ani wystarczającego sprzętu, by walczyć.

Zanim skontaktowali się z Ukraińcami, zmobilizowani chcieli negocjować z dowództwem. Zaproponowali wycofanie ich na drugą linię frontu, przejście choć krótkiego przeszkolenia oraz zapewnienie minimum niezbędnego sprzętu. Ich prośby zostały jednak zignorowane.

Wielu z nich nie miało nawet odpowiedniej ilości amunicji, jak informuje Kanał 24, mieli otrzymać obietnicę, że dostaną ją „w przyszłości”. Zagrożono im też, że jeśli będą próbowali się wycofać, zostaną zastrzeleni.

Rosjanie poddali się. „Oporny” dowódca zabity

Co ważne, wstępne negocjacje na temat poddania się, zmobilizowani żołnierze przeprowadzili bez udziału ich bezpośredniego dowódcy, który także został niedawno wezwany „w kamasze”. Miał on się bać, kary, jaką mógłby otrzymać ze strony rosyjskich służb specjalnych.

Gdy dowiedział się o zamiarze jego żołnierzy, zaczął się temu sprzeciwiać. Jego podwładni byli jednak nieugięci w swoim planie, więc… zabili dowódcę (powiesili go), po czym się poddali. Przekazali całą broń, którą mieli, stronie ukraińskiej.

„Grupa zmobilizowanych, zgodnie z ustaleniami udała się na plac, wskazany przez naszych żołnierzy. Nie mieli żadnego sprzętu, więc przekazali nam tylko broń. Otrzymali pomoc medyczną, gdyż byli chorzy (…). Po przesłuchaniu trafią do obozu jenieckiego, będą bezpieczni” – powiedział Kanałowi 24 przedstawiciel ukraińskich służb specjalnych.

Ukraińska telewizja przypomina także, iż Ukraina gwarantuje bezpieczeństwo każdemu rosyjskiemu żołnierzowi, który się podda.

Źródło: Kanał 24

od 16 lat

rs

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
14 października, 13:25, Gość:

Czy oni są zdrajcami ?

14 października, 15:54, Krzysztof:

Nie, oni są w obcym państwie żeby grabić i mordować. Nie bronią Rosji.

14 października, 16:15, Gość:

Jak żołnierz nie wykonuje rozkazu to zdrajca.

14 października, 18:32, Gość:

Piedrolisz przygłupie. Czy ruch oporu przeciwko Hitlerowi to byli zdrajcy? Dla Hitlera tak, dla Niemców nie.

14 października, 19:10, Gość:

A nasz Kukliński ?

Jedyne co mu można zarzucić, to służbę w komunistycznej armii. Ale potem zmądrzał i bez wynagrodzenia przekazywał informacje Amerykanom. Robił to z troski o Polskę. Czy miał rację, to jeszcze inna kwestia.

G
Gość
Co innego bronić swojej ojczyzny, a co innego brać udział w napaści. Co do Kuklińskiego to uchronił świat przed wojną atomową i jest to fakt bezsporny.
G
Gość
14 października, 13:25, Gość:

Czy oni są zdrajcami ?

14 października, 15:54, Krzysztof:

Nie, oni są w obcym państwie żeby grabić i mordować. Nie bronią Rosji.

14 października, 16:15, Gość:

Jak żołnierz nie wykonuje rozkazu to zdrajca.

14 października, 18:32, Gość:

Piedrolisz przygłupie. Czy ruch oporu przeciwko Hitlerowi to byli zdrajcy? Dla Hitlera tak, dla Niemców nie.

A nasz Kukliński ?

G
Gość
14 października, 13:25, Gość:

Czy oni są zdrajcami ?

14 października, 15:54, Krzysztof:

Nie, oni są w obcym państwie żeby grabić i mordować. Nie bronią Rosji.

14 października, 16:15, Gość:

Jak żołnierz nie wykonuje rozkazu to zdrajca.

Piedrolisz przygłupie. Czy ruch oporu przeciwko Hitlerowi to byli zdrajcy? Dla Hitlera tak, dla Niemców nie.

G
Gość
14 października, 13:57, Gość:

A może by tak przestać pisać takie pierdoły? Najpierw Ukraińcy zniszczyli flotę czarnomorską, potem wykończyli wszystkie samoloty, helikoptery, czołgi, czy samochody. Potem wytłukli wszystkich opornych Rosjan a nowych hurtem biorą do niewoli. Jak tak dalej pójdzie to Ukraina padnie z głodu, bo utrzymanie 100 milionów wziętych do niewoli sporo kosztuje.

Piedrolisz przygłupie

G
Gość
14 października, 13:25, Gość:

Czy oni są zdrajcami ?

Są "zdrajcami" Putina, który okazał się psychopatycznym mordercą. Stanęli po stronie człowieczeństwa przeciwko bestialstwu przełożonych. Wieczna im za to chwała.

G
Gość
14 października, 13:25, Gość:

Czy oni są zdrajcami ?

14 października, 15:54, Krzysztof:

Nie, oni są w obcym państwie żeby grabić i mordować. Nie bronią Rosji.

Jak żołnierz nie wykonuje rozkazu to zdrajca.

K
Krzysztof
14 października, 13:25, Gość:

Czy oni są zdrajcami ?

Nie, oni są w obcym państwie żeby grabić i mordować. Nie bronią Rosji.

K
Krzysztof
Dobrze zrobili bo drugiego życia nie dostaną. To jest wojna grabieżczca, która ma na celu eksterminację Ukraińców. Stalin chciał ich zagłodzić.
G
Gość
14 października, 13:25, Gość:

Czy oni są zdrajcami ?

W Szwajcarii służba wojskowa jest obowiązkowa dla wszystkich mężczyzn powyżej 18 roku życia. Młodzi Szwajcarzy na początku uczestniczą w szkole rekrutów, która trwa 18 tygodni, a potem co roku powoływani są na miesięczne

ćwiczenia. Do rezerwy przechodzą dopiero po skończeniu 30 – 35 roku życia.

Czy można uciec od wojska? Tak. Jeśli lekarz uzna, że Szwajcar nadaje się do wojska, a ten nie chce w nim służy ze względów ideologicznych, może odbyć służbę cywilną. Każdego roku około 4,5 tysiąca młodych mężczyzn wybiera tę opcję (w porównaniu: do wojska idzie ok. 18 tysięcy osób każdego roku). Co robi się w służbie cywilnej? Rekruci cywilni pomagają w szpitalach, grają w karty z staruszkami w domach spokojnej starości, sprzątają w domach opieki społecznej, usuwają skutki burz i katastrof naturalnych, pracują w rolnictwie w Alpach i za granicą. Brzmi ciekawie, ale służba cywilna traktowana jest w Szwajcarii nieco po macoszemu. Trwa o wiele dłużej niż wojsko (w zależności od zadań, może trwa nawet 1,5 roku – 2 lata) i w tradycyjnym szwajcarskim otoczeniu traktowana jest nadal jak gorsza opcja.

Czy można uciec od wojska i od służby cywilnej? Można, ale jest to bardzo drogie. Od 19 do 37 roku życia płaci się wyższe podatki o 3%.

W Szwajcarii istnieje obowiązkowa służba wojskowa dla mężczyzn. Każdy w wieku od 18 do 34 lat, uznany za zdolnego do służby otrzymuje karabin oraz przeszkolenie. 

https://tech.wp.pl/blisko-2-miliony-szwajcarow-posiada-bron-od-prawie-dwoch-dekad-nie-bylo-strzelaniny-6225213820196481a

G
Gość
14 października, 13:57, Gość:

A może by tak przestać pisać takie pierdoły? Najpierw Ukraińcy zniszczyli flotę czarnomorską, potem wykończyli wszystkie samoloty, helikoptery, czołgi, czy samochody. Potem wytłukli wszystkich opornych Rosjan a nowych hurtem biorą do niewoli. Jak tak dalej pójdzie to Ukraina padnie z głodu, bo utrzymanie 100 milionów wziętych do niewoli sporo kosztuje.

Masz rację przestań pisać pierdoły.

Wróć na i.pl Portal i.pl