Rosyjscy żołnierze bez przygotowania wojskowego giną na pierwszej linii frontu

OPRAC.:
Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Grupa rosyjskich żołnierzy miała odpierać ukraiński szturm, jednak została zmuszona do chaotycznego odwrotu i poniosła duże straty
Grupa rosyjskich żołnierzy miała odpierać ukraiński szturm, jednak została zmuszona do chaotycznego odwrotu i poniosła duże straty Fot: twitter.com/DefenceU
Rosyjskojęzyczna redakcja BBC poinformowała o pierwszych pięciu potwierdzonych przez władze przypadkach śmierci na froncie świeżo zmobilizowanych mężczyzn, którzy zostali posłani do walki bez przygotowania wojskowego.

Żołnierze bez przygotowania

W czwartek władze Rosji po raz pierwszy poinformowały o śmierci na froncie mężczyzn, którzy zostali zmobilizowani i natychmiast wysłani na front na Ukrainie – napisała rosyjskojęzyczna redakcja BBC.

Ich bliscy poinformowali BBC, że od razu po mobilizacji ludzie ci zostali wysłani na pierwszą linię walk w obwodzie chersońskim bez jakiegokolwiek przeszkolenia wojskowego.

Wojskowa komenda uzupełnień w obwodzie czelabińskim potwierdziła śmierć pięciu poborowych z Uralu Południowego.

Redakcja BBC ustaliła nazwiska trzech z nich – Antona Borisowa, Igora Jewsiejewa i Timura Achmietszyna. Zostali oni zmobilizowani pomiędzy 26 a 29 września, 3 października byli pod Ługańskiem, skąd przerzucono ich do obwodu chersońskiego.

„Posłali nas jak mięso”

9 października do rodzin zaczęły przychodzić informacje o śmierci – poinformował portal.

Powołując się na relację – nagranie rozmowy telefonicznej jednego z mobilizowanych (obecnie ranny w szpitalu w Sewastopolu), BBC opisuje okoliczności śmierci Achmietszyna.

Przyjechaliśmy i pierwszego dnia – jeszcze ani razu nie strzelaliśmy – posłali nas do grupy szturmowej, jak mięso, z dwoma granatnikami. Żeby dowiedzieć się, jak z niego korzystać, czytałem napisaną na nim instrukcję – relacjonował mężczyzna.

Grupa „wojskowych” miała odpierać ukraiński szturm, jednak została zmuszona do chaotycznego odwrotu i poniosła duże straty. Jednym z zabitych był Achmietszyn.

Jak podaje BBC, mężczyzna odbywał 10 lat temu służbę wojskową na podstawie kontraktu. Po rozwodzie sam wychowywał siedmioletniego syna.

Wojskowi „z łapanki”

Władze Rosji ogłosiły „częściową mobilizację” 21 września. Zapewniały, że na front będą wysyłać wyłącznie osoby posiadające doświadczenie bojowe, a po mobilizacji odbędą oni odpowiednie szkolenie.

Media opisują jednak liczne przypadki powoływania do armii osób bez doświadczenia, często wręcz z „łapanek”. Coraz więcej jest również doniesień o wysyłaniu na front ludzi bez przygotowania. Strona ukraińska informowała już również o pierwszych zmobilizowanych, którzy się poddali.

Według ekspertów wojskowych minimalne przeszkolenie powinno trwać od kilku tygodni do dwóch miesięcy.

od 16 lat

wu

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl