Czołgi K2 będą stacjonować w Braniewie. To efekt dużych nakładów na modernizację polskiej armii
Wicepremier i szef MON wziął udział w pikniku „Nowoczesne wojsko. Bezpieczna Ojczyzna”, który odbywa się w Braniewie.
– Jestem w Braniewie, żeby przekazać państwu dobrą wiadomość, że żołnierze z 9. Brygady Kawalerii Pancernej już niedługo będą mieli nowy sprzęt. Będą to koreańskie czołgi K2 – mówił.
Wicepremier podkreślił, że żyjemy w trudnych czasach. – Rosja zaatakowała Ukrainę, próbuje odtworzyć imperium, a zawsze takie próby były groźne dla Polski – wskazał.
Dlatego – jak mówił – konieczne jest wzmocnienie polskiego wojska poprzez zwiększanie jego liczebności i wyposażanie w nowoczesny sprzęt.
Minister obrony narodowej odniósł się do głosów opozycji, jakoby rząd Prawa i Sprawiedliwości zwiększył nakłady na wojsko dopiero, kiedy Rosja napadła na Ukrainę. – To jest kłamstwo, to jest nieprawda – zaznaczył.
Wydatki na Wojsko Polskie
Mariusz Błaszczak podkreślił, że wydatki na modernizację Wojska Polskiego w 2009 roku, czyli rok po napaści rosyjskiej na Gruzję, wynosiły 3 mld 300 mln zł. – W ubiegłym roku, jeszcze przed napaścią rosyjską na Ukrainę, było to 12 mld 800 mln zł, a więc prawie cztery razy więcej. W tym roku zwiększyliśmy nakłady, w przyszłym roku jeszcze nakłady zwiększamy. Dla rządu PiS bezpieczeństwo jest priorytetem – mówił.
Wicepremier, szef MON zaznaczył, że piknik wojskowy w Braniewie jest trzecim w kraju piknikiem w ramach inicjatywy MON „Nowoczesne wojsko. Bezpieczna Ojczyzna”, czyli spotkań w tych miastach Polski, w których powstaną nowe jednostki wojskowe lub do których trafi nowo zakupiony sprzęt wojskowy.
Mariusz Błaszczak przypomniał, że pierwszy odbył się w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie informował, iż do tamtejszej 25. Brygady Kawalerii Powietrznej trafią śmigłowce AW-149. Z kolei przed tygodniem na pikniku w Ciechanowie Błaszczak zapowiedział, że do odtworzonej tam jednostki trafią czołgi Abrams.
Czołgi K2
K2 Black Panther to czołg podstawowy produkowany przez Huyndai Rotem, od 2014 roku znajduje się na wyposażeniu koreańskiej armii. Uzbrojony w automatycznie ładowaną gładkolufową armatę 120 mm i karabin maszynowy 12,7mm, wyposażony w systemy samoobrony zdolne m. in. niszczyć lub „oślepiać” wystrzelone w jego kierunku pociski. Załoga składa się z trzech osób. Czołg jest napędzany silnikiem wysokoprężnym, może pokonywać przeszkody wodne do 4,1 m, waży 55 ton.
Źródło:
