Morawiecki zapowiada derusyfikację ropy i gazu. Polska odchodzi od rosyjskich surowców, od węgla w ogóle od 2049

– Nałożymy całkowite embargo na rosyjski węgiel. Wzywamy do tego inne państwa Europy zachodniej – podkreślił szef rządu.

Premier mówił także o odejściu od rosyjskiej ropy naftowej. – Od 2015-2016 rozpoczął się proces "derusyfikacji" dostaw tego surowca. Jesteśmy już niemal całkowicie niezależni, ale do końca roku chcemy w całości – podkreślił Morawiecki.

– Pokazujemy także plan "derusyfikacji" w obszarze gazu, to bardzo radykalny plan – mówił premier.

– Wzywam Komisją Europejską, by ustanowiła podatek od rosyjskich węglowodorów, aby handel przebiegał w sprawiedliwy sposób – powiedział.

Morawiecki zaznaczył odejście od węglowodorów to nie tylko ochrona klimatu, to możliwość uniezależnienia się od drogich surowców.

– W dłuższej perspektywie nie chciałbym płacić Norwegom za drogi gaz – podkreślił.

– Wzywamy naszych partnerów, by jak najszybciej odeszli od rosyjskich węglowodorów – powiedział premier.

– Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz, prowadzimy proces dywersyfikacji. W 2020 roku w systemie Orlenu było ponad 50 proc. ropy z innych źródeł niż Rosja, takich jak Arabia Saudyjska, Morze Północne, Angola czy Nigeria – podkreślił prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

– Dopasowywaliśmy nasze rafinerie do różnych gatunków ropy, by były one jak najbardziej optymalne – zaznaczył.

– Po wybuchu wojny zamówiliśmy 28 tankowców, które zabezpieczają w pełni nasz system – podkreślił prezes naftowego giganta.

Obajtek powiedział również, że 100 procent ropy używanej w rafinerii w Możejkach na Litwie pochodzi innych kierunków niż rosyjski. – Ona utrzymuje bezpieczeństwo paliwowe Litwy, Łotwy, Estonii, częściowo naszego rynku i rynku ukraińskiego – zaznaczył.

Szef Orlenu dodał też, że w 2019 roku, dzięki dywersyfikacji, Polska poradziła sobie z tzw. kryzysem chlorkowym, gdy przez 46 dni nie płynęła ropa z Rosji.

– Potrzebna jest solidarność, która zapewni równą konkurencyjność rynków. Nie możemy sobie pozwolić, na sytuację, gdy Polska dywersyfikuje źródła ropy, a inne kraje kupowały rosyjski surowiec i zalewać nas tanimi produktami – podkreślił Obajtek.

Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa zapowiedziała, że filarem polskiej polityki energetycznej będzie suwerenność. – Wpisujemy to w sposób formalny. Ona była priorytetem od 2015 roku – podkreśliła.

– Stan infrastruktury pozwala nam powiedzieć, że jesteśmy w 100 proc. gotowi na dywersyfikację i niezależność od rosyjskiego gazu – zadeklarowała Moskwa. Dodała również, że z racji obowiązku magazynowania gazu, Polska jest w dobrej sytuacji. – W sytuacji jakiegokolwiek kryzysu jesteśmy gotowi uruchomić nasze magazyny – powiedziała.

– Jesteśmy także gotowi odciąć się od ropy rosyjskiej, także jeśli chodzi o magazynowanie. Wielkie i konsekwentne inwestycje pozwalają nam czuć się bezpiecznie również w tym obszarze – mówiła minister klimatu.

– Konsekwentnie zmniejszamy dostawy węgla z Rosji, w 2019 to było 12 mln ton, w zeszłym – 8 mln. To nie jest dużo, w porównaniu do 59 mln ton całego polskiego wydobycia. Jesteśmy w stanie szybko odejść od tego importu – zadeklarowała Moskwa.

Jak dodała, polskie porty są gotowe na import z innych krajów, takich jak Australia, Kanada czy RPA. Minister zapowiedziała również zwiększenie polskiego wydobycia.

Minister Moskwa zapowiedziała również dalsze wsparcie dla rozwoju gałęzi odnawialnych źródeł energii oraz energetyki atomowej.