
Ruch na Moście Krymskim był zablokowany
Ruch drogowy na moście łączącym Rosję z półwyspem krymskim został tymczasowo zablokowany – podała w sobotę agencja Reutera, powołując się na oficjalne źródła na Telegramie.
"Osoby na moście oraz w strefie inspekcji są proszone o zachowanie spokoju i wykonywanie zaleceń funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa transportowego" – cytuje Reuters wspomniane źródło.
Przerwa w funkcjonowaniu mostu łączącego Rosję z Półwyspem Krymskim nie trwała długo. Chwilę przed godziną 12:00 agencja Reutera przekazała nowe informacje, powołując się na oficjalne kanały Telegramu.
"Ruch drogowy na moście łączącym Rosję z okupowanym półwyspem krymskim został w sobotę wznowiony po krótkim zawieszeniu" - przekazano.
Obawa przed Ukrainą?
W oficjalnym komunikacie nie podano przyczyn wstrzymania ruchu na moście, jednakże może mieć to związek z wypowiedzią Wołodymyra Zełenskiego.
Prezydent Ukrainy o Moście Krymskim powiedział podczas wystąpienia online na konferencji Aspen Security Forum. Stwierdził wówczas, że to wrogi obiekt, który trzeba zneutralizować.
"Dla nas jest to wrogi obiekt, zbudowany nielegalnie, niezgodnie z prawem międzynarodowym i należytymi normami. Z tego powodu jest on naszym celem, a każdy cel, który przynosi ze sobą wojnę, a nie pokój, powinien być zneutralizowany" - oznajmił prezydent.
Ukraińcy zaatakowali okręg krasnohwardijski
Niewykluczone również, że blokada mostu może być związana z atakiem Ukrainy na okręg krasnohwardijski. Jak donosi "Unian", "na okupowanym Krymie drony zaatakowały rosyjskie obiekty wojskowe. Prawdopodobnym celem ataku było lotnisko wojskowe".
Informację potwierdził również szef administracji Republiki Autonomicznej Krymu.
"Przeciwnik podjął próbę nalotu przy użyciu UAV na obiekty infrastrukturalne w rejonie Krasnogwardi Republiki Krymu. Na miejscu są pracownicy Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, aby wyeliminować możliwe konsekwencje. Wszystkie odpowiednie służby działają” – powiedział Siergiej Aksionow.
Eksplozje na Moście Krymskim
We wtorek doszło do eksplozji na Moście Krymskim, w wyniku której zginęło dwoje cywilów, a część jezdni została wyłączona z użytku. Dwa przęsła dla trasy samochodowej mostu przesunęły się na bok, a jedno zawisło nad wodą, co uniemożliwiło normalny ruch na moście.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Po oględzinach uszkodzeń okupanci stwierdzili, że wymiana uszkodzonych przęseł zajmie kilka miesięcy i poniesie znaczne koszty. Podczas gdy będą przywracać przęsło wiszące nad wodą, na drugim – mniej uszkodzonym – postanowili czasowo wpuścić pojazdy osobowe. Przepustowość mostu okazała się jednak poważnie ograniczona.
mm
Źródło: