- Żołnierze kończą już ostatni etap związany ze zrzuceniem elementów mostu pontonowego na rzekę - stwierdził minister Błaszczak, szef MON. Przeprawa składa się z siedmiu elementów i ma 247 metrów długości. Przypomnijmy, że rząd – w porozumieniu z prezydentem Warszawy – zaangażował żołnierzy w budowę tymczasowej przeprawy.
Na moście znajdą się rurociągi przesyłające nieczystości z lewego brzegu Wisły do oczyszczalni „Czajka”. Pozwoli to na zatrzymanie awaryjnego spustu ścieków do rzeki, który trwa od środy (28 sierpnia), gdy doszło do awarii kolektora pod dnem Wisły. Od tego czasu co sekundę do Wisły wypuszczanych jest trzy tysiące litrów zanieczyszczeń.
CZYTAJ TAKŻE: Awaria oczyszczalni „Czajka”. Ratusz podał wstępną przyczynę: złe wykonanie rurociągu. Członek zarządu MPWiK straci pracę
Awaria oczyszczalni „Czajka”. Ratusz podał wstępną przyczynę...
Budowa mostu pontonowego zaczęła się w piątek 30 sierpnia. Dwa brzegi zostały ostatecznie połączone we wtorek (3 września) około godziny 10:00. Na miejscu był nasz reporter. - Udało się połączyć obydwa brzegi. Od strony Bielan widać rury, które wkrótce będą na nim układane – donosi reporter.
Co dalej? "Na moście pontonowym zostanie zainstalowany tzw. bypass z najwyższej jakości rur polietylenowych o wysokiej gęstości" - podają Wody Polskie. Fragmenty rur będą zgrzewane na miejscu. Docelowo rurociąg będzie miał dwie nitki o długości 1041 metrów każda.
- Na lądzie rury będą transportowały ścieki do zrzutni kolektora po prawej stronie Wisły, skąd już pod ziemią trafią do oczyszczalni „Czajka”. Ścieki będą ujmowane bezpośrednio z miejsca zrzutu, gdzie zostaną zainstalowane nieprzepuszczalne zastawki Larsena i pompy tłoczące - informują Wody Polskie, przedsiębiorstwo państwowe odpowiedzialne za budowę tymczasowego rurociągu na Wiśle.
Tymczasowa przeprawa znajduje się przy moście Północnym, w pobliżu miejsca, w którym od środy ścieki są awaryjnie wylewane do Wisły. Jak tłumaczy MON, budowa mostu trwała tak długo, ponieważ żołnierze mieli tylko jedno podejście. Nie można było zatem popełnić błędu. Na miejscu pracuje około 170 mundurowych.
POLECAMY W SERWISIE POLSKATIMES.PL:
