Na ratunek mewom. Srebrzystą i śmieszkę uratowały strażniczki miejskie z Gdańska

Maria Miliszewska
Opracowanie:
Strażniczki miejskie uratowały dwie mewy (zdjęcie ilustracyjne)
Strażniczki miejskie uratowały dwie mewy (zdjęcie ilustracyjne) 123rf
Poraniony ptak chodził niedaleko Sądu Rejonowego w dzielnicy Piecki-Migowo, drugi ucierpiał w kolizji na Przymorzu. W obu przypadkach interweniowali strażnicy miejscy. Zwierzęta wymagały pomocy weterynaryjnej. Trafiły do lecznicy.

Był poniedziałek, 9 stycznia. Kwadrans przed godziną 12:00 jeden z pracowników Sądu Rejonowego przy ul. Piekarniczej zauważył w pobliżu budynku ranną mewę. Zatroskany o los zwierzęcia zadzwonił na numer 986 i poprosił o pomoc strażników miejskich. We wskazane miejsce pojechały funkcjonariuszki z Referatu Ekologicznego.

Strażniczki miejskie uratowały dwie mewy

Mundurowe przy podanym adresie zauważyły mewę srebrzystą. Ptak był osłabiony, z trudem się poruszał, a na szyi miał widoczną ranę. W takim stanie nie mógł samodzielnie funkcjonować i potrzebował pomocy weterynaryjnej. Strażniczki przewiozły mewę do lecznicy dla zwierząt przy ulicy Kartuskiej.

ZOBACZ TAKŻE: Pies zaklinował się w szczelinie i nie mógł się wydostać. Na pomoc ruszyli strażnicy miejscy | ZDJĘCIA

Trzy godziny później funkcjonariuszki otrzymały kolejny sygnał. Tym razem pomocy potrzebowała mewa śmieszka na Przymorzu. Ptak miał złamaną nogę i z trudem poruszał skrzydłami. Urazy spowodowane były kolizją z samochodem. Zwierzę również trafiło do lecznicy, gdzie pozostało na obserwacji.

tekst alternatywny

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl