Vidal to za mało, Vidal to za mało, jeszcze Pogbę by się chciało! Francuz robi wszystko, żeby odejść z Man Utd do Barcelony
Wydawać by się mogło, że kwestia transferu Paula Pogby do Barcelony ostatecznie upadła. Media w Hiszpanii i na Wyspach Brytyjskich zdążyły poinformować, że nawet ekstrawaganckiemu agentowi Mino Raioli nie udało się przekonać działaczy Manchesteru United do sprzedaży swojej gwiazdy.
Nadal jest możliwe, że Pogba faktycznie zostanie na Old Trafford. W zamian miał ponoć zażądać (informował o tym "The Sun", dementował "Sky Sports") podwyżki do 350 tysięcy funtów tygodniowo, aby zrównać się zarobkami z Alexisem Sanchezem (aktualnie inkasuje tygodniowo "tylko" 290 tys). Nie wiadomo jednak, czy w ostatniej chwili coś się nie zmieni, bo Francuz właśnie po raz kolejny pokłócił się z Jose Mourinho.
Łatwość z jaką ten ostatni obraża innych jest już legendarna, a z Pogbie z trenerem od dawna było nie po drodze. Piłkarzowi nie odpowiadała rola, w jakiej Mourinho widzi go na boisku i właśnie to miało być głównym powodem, dla którego chciał odejść. Początkowo mówiło się, że może wrócić do Juventusu, w którym miałby okazję występować u boku sprowadzonego latem z Realu Madryt Cristiano Ronaldo. Później pojawiła się oferta Barcelony.
Teraz Portugalczyk dolał w dodatku oliwy do ognia w wywiadzie, jakiego udzielił stacji "ESPN". W superlatywach ocenił w nim występ Pogby na zwycięskich dla Francji tegorocznych mistrzostwach świata. Dodał jednak, iż ma nadzieję, że Francuz rozumie, dlaczego grał w Rosji tak dobrze. - Ponieważ był zamknięty przez miesiąc ze swoją drużyną na obozie treningowym, całkowicie odizolowany od świata zewnętrznego. Dzięki temu mógł skupić się na piłce nożnej - tłumaczył.
- Pogba ma się dobrze, gdy jest odcięty od wpływów zewnętrznych, przede wszystkim od swojego agenta Mino Raioli i jego komercyjnych sponsorów. Zaczął mundial przeciętnie, ale zakończył na szczycie, ponieważ był odizolowany od wszelkich możliwych wpływów - dodał Mourinho".
Niby nic strasznie obraźliwego nie powiedział, jednak nie musiał długo czekać na ripostę piłkarza. Według dziennika "The Times" miał stwierdzić, że słowa Portugalczyka były "zasmucające". Miał również zwierzyć się koledze z drużyny, że "jest nieszczęśliwy z tym trenerem". Tytuł tekstu też jest wymowny "Pogba i Mourinho nigdy nie będą zjednoczeni" (ang. united).
W tym samym czasie "Daily Mail" poinformował, że Francuz jest już zdecydowany na odejście. Podobno uzgodnił już nawet z Barceloną swoje zarobki (miałby otrzymywać w Katalonii 346 tysięcy funtów tygodniowo, czyli ok. 20 milionów euro rocznie), a kwota transferu miałaby wynieść sto milionów euro. Pogba podpisałby z Barçą pięcioletni kontrakt.