To była wspólna akcja celników ze Zgorzelca oraz policjantów z Radomia. Na stacji paliw w Jędrzychowicach zatrzymali oni mieszkańca Radomia, który jechał ciężarówką przewożącą używane samochody.
- W jednym z nich znaleziono torby pełne narkotyków. Zapach marihuany próbowano zamaskować rozsypaną kawą. Nie zmyliło to węchu psa służbowego przeszkolonego do wykrywania środków odurzających. W torbach znaleziono 10 kilogramów marihuany, prawie 100 gramów haszyszu oraz ponad 50 gramów kokainy - mówi Marta Tarnowska, rzecznik prasowy Izba Administracji Skarbowej we Wrocławiu.
30-latek usłyszał zarzuty uczestnictwa w dostawie znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych. Kilka dni po pierwszym zatrzymaniu w ręce policjantów wpadło kolejnych dwóch młodych mieszkańców powiatu radomskiego mających związek z przemytem narkotyków z Holandii do Polski.
Na wniosek prokuratury rejonowej w Zgorzelcu sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
