Nastoletni Brytyjczyk śmiertelnie dźgnął 14-latka z Polski. Co zdecydował sąd?

OPRAC.:
Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne fot. pixabay
Piętnastolatek, który w październiku zeszłego roku w Gateshead w północno-wschodniej Anglii, śmiertelnie dźgnął nożem pochodzącego z Polski 14-letniego Tomasza Oleszaka, został w poniedziałek uznany przez sąd w Newcastle za winnego zabójstwa.

Do tragedii doszło 3 października wieczorem w parku na przedmieściach Gateshead. Tomasz Oleszak doznał 8-centymetrowej głębokości rany w klatce piersiowej, wskutek czego jeszcze tej samej nocy zmarł w szpitalu.

Leighton Amies - w chwili zdarzenia też mający 14 lat - twierdził podczas procesu, że dźgnął go przez przypadek, broniąc się przed atakiem grupy, w której był też chłopiec z Polski. Tamtego wieczora Amies odprowadzał przez park swoją dziewczynę, gdy ta powiedziała mu o podążającej za nimi grupie nastolatków.

Sprawca, który przyznał się, że "dla bezpieczeństwa" wziął ze sobą nóż do przygotowywania steków, mówił, że wyciągnął go dopiero, gdy został uderzony, kopnięty i przygnieciony do ziemi, ale jak wykazała prokuratura, było to kłamstwem. Oskarżyciel przyznał, że grupa, w której był Oleszak, nie była bez winy, bo omawiała uderzenie Amiesa, ale doznał on tylko drobnego urazu kciuka i to on był agresorem. Po zadaniu śmiertelnego ciosu miał się przechwalać, mówiąc: "Załatwiłem waszego chłopaka".

Co postanowił sąd?

W poniedziałek sąd koronny w Newcastle uznał Amiesa za winnego zabójstwa oraz z racji ważnego interesu społecznego zezwolił na publikację personaliów i wizerunku sprawcy, co w przypadku niepełnoletnich przestępców jest w Wielkiej Brytanii rzadką sytuacją. Wymiar kary zostanie orzeczony na następnym posiedzeniu, które zaplanowano na czerwiec.

Sprawca i ofiara nie znali się wcześniej i mieszkali w innych okolicach. Rodzina zabitego chłopca przeprowadziła się do Wielkiej Brytanii w 2012 r.

od 16 lat

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl