Zatem także w Łodzi przynajmniej część związkowców „Solidarności” zlekceważyła apel Ryszarda Proksy, przewodniczącego ogólnopolskich struktur „S”, działających w oświacie.
Proksa napisał w poniedziałek: „Protest rozpoczęty w szkołach 8 kwietnia br. nie jest prowadzony pod egidą NSZZ „Solidarność”. Apelujemy o rozwagę i niepodejmowanie akcji strajkowej. Od samego początku naszym zadaniem było uniknięcie sytuacji, w której w nasze działania uwikłani zostaną uczniowie. W tym czasie nasze flagi nie powinny wisieć na murach placówek oświatowych.”

Wideo