Mecz charakteryzował się niesamowitym występem pary gwiazd Memphis Grizzlies, a Ja Morant i Desmond Bane zdobyli po 32 punkty. Spurs byli bliscy sprawienia sensacji doprowadzając niemal do remisu pod koniec dogrywki.
Prowadzili 9 punktami na mniej niż 90 sekund przed końcem dogrywki i zmniejszyli przewagę do jednego na 14,3 sekundy przed końcem meczu. Pomimo wielkich emocji w meczu kibice dowiedzieli się nieco później o jednym z bardziej interesujących wydarzeń, jakie miały miejsce na parkiecie.
Po meczu Steven Adams ujawnił, że Jeremy Sochan szczypał go w trakcie ostatniej akcji, a nawet uszczypnął go w sutek.
Sochan robi dobrą robotę dla niemal ciągle przegrywających Spurs po tym, jak wybrali go do pierwszej 10 ostatniego draftu. Przypomnijmy, że zaznaczył swoją obecność w tym meczu 13 punktami, w tym koszem, który zmniejszył przewagę Grizzlies do jednego punktu w końcówce dogrywki.
