W sondażu zorganizowanym przez policyjnych związkowców aż 41 proc. głosujących (czyli ponad 4 tys. osób) zastanawia się nad tym, czy nie opuścić policyjnych szeregów. Z kolei 51 proc. (ponad 5 tys. głosujących) deklaruje zamiar odejścia ze służby. W ankiecie - do zamknięcia tego wydania „Dziennika Bałtyckiego” udział wzięło ponad 10 tysięcy osób.
Policjant z wieloletnim doświadczeniem z jednej z pomorskich komend mówi: - Młodzi funkcjonariusze robią uprawnienia na samochody ciężarowe. Wielu zastanawia się, czy nie przebranżowić się na zawodowego kierowcę.
Komisarza Józefa Partykę, szefa policyjnych związkowców na Pomorzu, takie komentarze nie dziwią. - Od dawna wskazujemy jako związek, że policja jest formacją niekonkurencyjną, jeżeli chodzi o porównanie do sektora prywatnego na rynku pracy - mówi policjant. Zaznacza, że o odejściu z zawodu myślą również doświadczeni funkcjonariusze, którzy nabyli już prawa do emerytury. - Inni natomiast, jeżeli nie do sektora prywatnego, to piszą wnioski, by przenieść się do „mundurówek”, w których są lepsze warunki pracy - mówi kom. Partyka.
Policjanci „odpływają” z formacji m.in. do Służby Ochrony Państwa, która w lutym tego roku zastąpiła Biuro Ochrony Rządu.
- Od stycznia do SOP przeniosło się 153 funkcjonariuszy z różnych służb mundurowych - mówi o ogólnokrajowych statystykach mł. chor. SOP Anna Gdula-Bomba, rzeczniczka prasowa tej formacji. Tłumaczy, że wcześniej te osoby służyły w straży granicznej, służbie więziennej czy policji.
Związkowców informacje te nie dziwią, zwłaszcza w kontekście zarobków, obowiązujących w SOP. Jak wynika bowiem z udzielonych nam informacji - w tej formacji średnie wynagrodzenie funkcjonariusza to ok. 5400 zł brutto.
Wielu policjantów myśli także o przenosinach do wojska. Tam na stanowisku szeregowego zarobić można było (według stanu na początek ubiegłego roku) 3270 zł. Kilka stopni wyżej na drabince awansu, czyli na stanowisku podporucznika zarobki wynosiły 4 720 zł.
- Do tego w armii zapowiadane są podwyżki, poza tym to dużo spokojniejsza praca - tłumaczy ten ruch kom. Partyka. - Policjant codziennie na ulicy ryzykuje swoim życiem. Żołnierze czy żandarmi służbę pełnią przeważnie w koszarach, bo wojny przecież nie mamy. Dlatego nie dziwi mnie, że coraz częściej słyszę o policjantach, którzy przenoszą się do żandarmerii.
Jednak zdaniem insp. Mariusza Ciarki, rzecznika Komendy Głównej Policji, nie ma ryzyka, że dojdzie do sytuacji, w której dyżurny nie będzie miał kogo wysłać na interwencję.
Liczba wakatów już spadła do ok. 6,2 tys., a trzeba pamiętać, że obecny rząd zwiększył liczbę etatów w policji o tysiąc ze 102 309 na 103 309
- Bezpieczeństwo obywateli jest bowiem dla nas, policjantów, priorytetem - mówi i podkreśla, że chociaż na rynku pracy brakuje chętnych niemal w każdym zawodzie, to „nadal są chętni do służby w policji, a w ostatnim czasie jest niewielka poprawa”.
- Liczba wakatów już spadła do ok. 6,2 tysiąca, a trzeba pamiętać, że obecny rząd zwiększył liczbę etatów w policji o tysiąc: ze 102 309 na 103 309 - mówi o stanie etatowym w policji. Tylko na Pomorzu - według danych związkowców, aktualnych na 1 kwietnia tego roku - brakowało 336 policjantów.
Rzecznik KGP podkreśla, że we wrześniu - w skali kraju - przyjętych zostanie około 1000 kolejnych policjantów.
- Oznacza to, że wakatów będzie ok. 5 tysięcy. Gdyby w przeszłości nie zwiększono liczby etatów w formacji, po wrześniowym naborze mielibyśmy 4 tysiące wakatów, porównując jeszcze z 2015 r., a będą jeszcze przyjęcia w listopadzie i grudniu - zastrzega.
Funkcjonariusz przyznaje jednak, że problem kadrowy w formacji jest. - Mają go służby mundurowe w praktycznie wszystkich krajach Unii Europejskiej, poza Francją. Pracownicy poszukiwani są również na komercyjnym rynku pracy, nie tylko w służbach mundurowych - zaznacza.
Co rzecznik KGP myśli o odpływie policjantów do wojska czy SOP? - Policjanci, którzy wybierają służbę, np. w żandarmerii wojskowej czy Służbie Ochrony Państwa, wciąż pozostają w służbach mundurowych i działają na rzecz porządku i bezpieczeństwa oraz nadal współpracują z policją, zwykle wykonując podobne zadania. Niewątpliwe wszyscy zdają sobie sprawę i wielokrotnie powtarza to zarówno minister SWiA i komendant główny Policji, że policjanci i pracownicy policji powinni zarabiać kon-kurencyjnie dla innych, a wtedy i takich przeniesień będzie mniej - dodaje insp. Ciarka.