Zgłoszenie od zaniepokojonej Czytelniczki dostaliśmy 27 października. – Problem jest od około tygodnia. W gminie pomimo wielu zgłoszeń nikt nie podjął interwencji. Chodzi o miejscowość Rożki Kolonia, teren obok remizy. Po prostu chciałabym pomóc tym ptakom. Może potęga mediów coś zdziała – napisała pani Anna.
Wójt o problemie dowiedział się dopiero w środę, kiedy wrócił z urlopu. – Te bociany nie są chore, nie mają też połamanych skrzydeł, ale sobie fruwają. Wiemy, że Stowarzyszenie Szansa dla Bociana pomaga potrzebującym ptakom, ale trzeba go odłowić. A jak odłowić latającego bociana? – pyta wójt Jacek Lis.
Na to pytanie odpowiedziało samo Stowarzyszenie. – Zdrowych bocianów nie należy odławiać ani do nas przewozić – tłumaczy Kamil Piwowarczyk ze Stowarzyszenia Szansa dla Bociana. Na ten moment organizacja ma pod swoimi skrzydłami osiemnaście ptaków i jak deklaruje, zmieści się również dziewiętnasty. W tamtym roku jesienią wszystkich podopiecznych było trzydzieści. – Co roku są zgłoszenia o bocianach, które nie odleciały, ale to normalne, że część z nich zostaje. Zdarza się, że stado zostawia na przezimowanie osobniki osłabione lub młode – dodaje. Uczula również, że okoliczni mieszkańcy powinni interesować się stanem zdrowia ptaków, zwłaszcza kiedy temperatura znacząco spadnie.
– Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska poinformowała mnie, że rozmawiała z wójtem w tej sprawie i dostała zapewnienie, że gmina zajmie się ptakami, chociaż zabrzmiało to tak, jakby dopiero się dowiedzieli o problemie. A wiedzą o tym od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że faktycznie finał sprawy będzie dobry – pisze pani Anna.
Wójt gminy Żółkiewka jednak uspokaja, że ptaki dostaną należytą opiekę. – Mieszkańcy przekazali, że stado odleciało bez tych bocianów, tak jakby były za słabe – informuje Jacek Lis. I dodaje: – Na razie jest ciepło i bociany mają co jeść, problem wróci zapewne w zimie. Zajmiemy się tymi ptakami. Mamy doświadczenie w pomaganiu potrzebującym zwierzętom, ratowaliśmy już łabędzia. Nigdy nie zostawiliśmy chorego ptaka na pastwę losu – deklaruje wójt gminy. – Będziemy monitorować stan zdrowia bocianów i czuwać, żeby nie przyniosły nam za dużo dzieci tam, gdzie nie trzeba – podsumowuje.
- Te piękne wiązanki i stroiki można kupić na stoiskach i straganach na Majdanku
- Lubelskie morsy zaczęły sezon. Zobacz pierwszą kąpiel!
- Zobacz szczęśliwców na mecie Półmaratonu Lubelskiego!
- Szalone lata 80. i 90. w województwie lubelskim! Sprawdź czy pamiętasz te imprezy!
- Jesienny spacer po Ogrodzie Botanicznym. Zobacz zdjęcia
- Ulicami Lublina przeszedł III Marsz Równości. Zobacz zdjęcia
