Nie żyje Jakub Majoch. Rodzina byłego menadżera Dody pogrążona w żałobie
Informację o śmierci Jakuba Majocha podano na jego profilu w mediach społecznościowych.
"Z ogromnym smutkiem informujemy, że 2 marca 2023r., w obliczu choroby, odszedł od nas w wieku 38 lat ukochany Tatuś, Syn i nasz Przyjaciel Jakub Majoch" – przekazano.
Pogrążona w bólu rodzina zmarłego poinformowała, że uroczystości pogrzebowe Jakuba Majocha odbędą się w najbliższy piątek, 10 marca. Po zaplanowanej na godzinę 12.00 mszy w Kościele pw. Najświętszej Marii Panny w Górze Kalwarii, kondukt przejdzie na cmentarz miejscowy, gdzie nastąpi pochówek.
W ostatnich latach jak pisze, "Super Express" mężczyzna spędził ostatnie tygodnie w szpitalu. Walka o zdrowie miała trwać miesiąc. Przyczyna śmierci nie jest jednak znana.
Kim był Jakub Majoch?
Jakub Majoch to warszawski biznesmen związany z show-biznesem, właściciel popularnego klubu muzycznego w stolicy. W 2008 roku otworzył wytwórnię QM Music, z którą związane były takie gwiazdy, jak Renata Przemyk, Kayah czy Maciej Maleńczuk. W 2011 roku został menadżerem Doroty Rabczewskiej.
Konflikt Majocha z Dodą
Ich współpraca nie trwała jednak długo. Zdecydowanie dłużej media pisały o ich konflikcie i sporach sądowych. O Majochu zrobiło się głośno, kiedy ten poinformował o bójce, do której doszło między nim a wokalistką.
– Tak to prawda, Doda mnie zaatakowała. Mam niewielkiego krwiaka przy lewym oku. Całą sprawę już zgłosiłem na policję. Byłem również u lekarza, który sporządził odpowiedni raport – mówił "Faktowi" Majoch.
W reakcji na te słowa Doda oskarżyła go o napaść. Sprawa została ostatecznie umorzona przez prokuraturę w obliczy braku dowodów i sytuacji, w której słowo było przeciwko słowu.
Kilka lat później Rabczewska oskarżyła swojego byłego menadżera o podpisanie w jej imieniu kontraktu na książkę. To spowodowało, że ponownie spotkali się na sali sądowej.
