W piątek, 19 listopada około godziny 21 doszło do niebezpiecznego zdarzenia w Karpicku. Jak poinformował oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk, skierowany na miejsce patrol WRD ustalił, że kierujący samochodem Skoda Octavia mieszkaniec Karpicka to 24-letni obywatel Ukrainy.
Kierowca nie zachował bezpiecznej odległości od Volkswagena Golfa, którym kierował 19-letni mieszkaniec Starego Widzimia, w następstwie tego doprowadził do najechania na tył poprzedzającego pojazdu, a następnie zjechał na pobliski chodnik, którym szły 14-latka i 15-latka - mieszkanki Wolsztyna.
- W wyniku potrącenia mlodsza z kobiet doznala obrażeń w postaci rany ciętej głowy, otwartego zlamania palca i ogolnych potluczeń. 15-latka doznała wstrząśnięta mózgu, stluczenia klatki piersiowej oraz ogólnych potłuczeń. Kobiety zostaly przewiezione do szpitala, a policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia do ogledzin procesowych
- informuje Wojciech Adamczyk
Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. W sprawie wypadku wszczęte zostalo postępowanie przygotowawcze w toku którego ustalone będą wszelkie okoliczności dotyczące zdarzenia.
Na miejscu uszkodzeniu uległ płot, za którym znajdowała się przydrożna kapliczka Matki Boskiej. Dodajmy, że tego typu figury stanowią nieodłączny element krajobrazu wielu polskich wsi. Jak podkreślił sołtys Karpicka Krzysztof Rozynek, na czas działań policji korzystali z wejścia od ul. Jeziornej, a uszkodzony płot zostanie wyremontowany.
- No cóż... Utrudnienia w ruchu były.. Natomiast nasi policjanci pracują bardzo sprawnie - dziękujemy... Ruch przywrócono natychmiast po zakończeniu czynności...
- relacjonuje Krzysztof Rozynek.
Źródło:grodzisk.naszemiasto.pl
Uwaga! Nowe leki wycofane z aptek w całej Polsce! GIF wycofu...
