„Niedopuszczalne” - reakcja ukraińskich posłów na wypowiedzi amerykańskiego negocjatora Steve'a Witkoffa na temat terenów okupowanych

Jeden z ukraińskich parlamentarzystów nawet wezwał do usunięcia Witkoffa z negocjacji, które mają zakończyć inwazję Moskwy.

Powiedział skrajnie prawicowemu komentatorowi Tuckerowi Carlsonowi, że Ukraińcy mieszkający na okupowanych terytoriach chcą żyć pod rządami Rosji, co zademonstrowali w „referendach”.

Inwestor nieruchomości, który został negocjatorem, nazwał Donbas, Krym i „dwa inne” — prawdopodobnie odnosząc się do obwodów zaporoskiego i chersońskiego — kluczowymi kwestiami w wojnie Rosji z Ukrainą.

„Oni mówią po rosyjsku, a w referendach zdecydowana większość ludzi wskazała, że ​​chce być pod rządami Rosji” – dodał Witkoff, pomijając fakt, że fikcyjne referenda były przeprowadzane pod lufą broni.

„W swoich wypowiedziach Witkoff kwestionuje integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy” – mówił Kyiv Independent Ołeksandr Mereżko, szef parlamentarnej komisji spraw zagranicznych. Dodał: „Takie wypowiedzi są niedopuszczalne i są sprzeczne z polityką Stanów Zjednoczonych wobec Ukrainy”.

„Dlatego lepiej byłoby, gdyby prezydent Trump odwołał Witkoffa z amerykańskiej delegacji. W przeciwnym razie stworzy to złe wrażenie na temat polityki zagranicznej USA”.