Niemcy przygotowują się na kryzys energetyczny. Nie zamkną elektrowni jądrowych?

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
Elektrownia jądrowa Isar
Elektrownia jądrowa Isar Autorstwa S8z11, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2470403
„Niemiecki rząd planuje przełożyć zamknięcie ostatnich trzech działających elektrowni jądrowych w kraju, planowane obecnie na koniec obecnego roku” – przekazał amerykański dziennik „Wall Street Journal”, powołując się na trzech urzędników w rządzie Olafa Scholza. Informacje te zdementowało jednak niemieckie ministerstwo gospodarki.

Amerykański dziennik informuje, że decyzja w rządzie Niemiec została już podjęta, ale zanim dojdzie do jej sformalizowania, potrzebny będzie szereg kroków, w tym głosowanie w gabinecie oraz w Bundestagu, a także dokończenie prognozy potrzeb energetycznych Niemiec tej zimy, w związku ze zmniejszeniem dostaw gazu z Rosji.

Wkrótce po ukazaniu się artykułu doniesienia w nim zawarte zdementowało niemieckie ministerstwo gospodarki. „Te doniesienia są nieprawdziwe i nie mają żadnej podstawy w faktach” – stwierdziło w komunikacie.

Mimo to gazeta twierdzi, że decyzja jest już przesądzona, a w efekcie Niemcy mają tymczasowo zrezygnować z zamknięcia wraz z końcem bieżącego roku trzech ostatnich elektrowni jądrowych: Isar 2 w Bawarii, Neckarwestheim 2 w Badenii-Wirtembergii i Emsland w Dolnej Saksonii. Plan odchodzenia od energii jądrowej rozpoczął się jeszcze za rządów kanclerza Gerharda Schroedera i został przyspieszony przez rząd Angeli Merkel po katastrofie w elektrowni jądrowej w japońskiej Fukushimie w 2011 r.

Zmiana planów ma mieć związek ze spodziewanym kryzysem energetycznym podczas najbliższej zimy i z niedoborem gazu. Do takiej decyzji Niemcy przekonywać miał m.in. podczas lipcowej wizyty wysłannik Departamentu Stanu USA Amos Hochstein.

mm

od 16 lat

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl