Kibice na meczu Legia - Widzew
Spotkania Legii z Widzewem zawsze budzą ogromne emocje u piłkarzy i kibiców. Jak tylko zawodnicy wychodzili na płytę boiska, czuć było, że niedzielne starcie ma ogromną wagę. Legia goni czołówkę ligi, a Widzew chce nareszcie wrócić do dobrej formy.
Od 1. minuty kibice Widzewa starali się dorównać sympatykom Legii w dopingu, ale jeden sektor gości nie był w stanie rywalizować z całym stadionem. Fani czerwono-biało-czerwonych w pierwszej połowie odpalili race. Sędzia był zmuszony przerwać grę, dlatego pierwsza część spotkania trwała siedem minut dłużej.

W drugiej połowie do gry weszli kibice Legii Warszawa. W tym przypadku także nie zabrakło pirotechniki. Arbiter główny znowu zdecydował, że nie można tak grać, dlatego kibice czekali aż dym opadnie.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Najdziksze transfery Polaków. Nie uwierzysz, skąd przyjęli o...
