Filipiński Instytut Wulkanologii i Sejsmologii podniósł swój alarm na Bulusan do poziomu pierwszego, czyli niskiego niepokojów wulkanicznych w pięciostopniowej skali. Oznacza to, że jest obecnie w „nienormalnym stanie”.
„W ciągu 24 godzin przed erupcją zarejestrowano 77 wulkanicznych trzęsień ziemi” – przekazał w oświadczeniu instytut.
„Środki ostrożności są takie same, nie ma wejścia do strefy stałego zagrożenia o promieniu 4 km i oczywiście należy chronić przed popieleniem, jeśli w okolicy wystąpi popiół, taki jak noszenie masek lub przebywanie w pomieszczeniu” – powiedział Reuters Renato Solidum, szef instytutu.
Ogromna chmura popiołu z Bulusan zmieniła niebo na szare, co widać na filmie udostępnionym w social mediach przez mieszkańca miasta Casiguran na północnych zboczach Bulusan.
Bulusan, jeden z 24 aktywnych wulkanów na Filipinach, ostatni raz wybuchł w czerwcu 2017 roku. Filipiny znajdują się w pacyficznym „Pierścieniu Ognia”, gdzie aktywność wulkaniczna i trzęsienia ziemi są powszechne.
Góra Pinatubo, na wyspie Luzon na północy Filipin, wybuchła w 1991 roku po 600 latach uśpienia. Ta erupcja pogrzebała dziesiątki wiosek pod tonami błota. Ponad 800 osób zmarło, głównie z powodu chorób w zatłoczonych obozach ewakuacyjnych.
