Popularny streamer Nitrozyniak na stadionie Górnika. Kibice wściekli
O niedzielnym meczu z Radomiakiem Radom kibice Górnika chcieliby z pewnością jak najszybciej zapomnieć. Gospodarze rozpoczęli nowy sezon Ekstraklasy od porażki 0:2. Nie oddali nawet jednego groźnego strzału. A to niejedyny powód do nerwów.
Na trybunach zasiadł bowiem kontrowersyjny streamer Nitrozyniak. Klub opublikował zdjęcie twórcy siedzącego w koszulce Górnika na jednej z trybun. Bardzo to wzburzyło fanów - w przeszłości bowiem internetowy celebryta obrażał klub oraz jego kibiców, przerabiając jedną z popularnych przyśpiewek.
Klub po fali negatywnych komentarzy usunął post oraz przeprosił kibiców. - Każdy nasz kibic, który kupił bilet, jest na naszym stadionie mile widziany! Tak było i w tym przypadku. Postaramy się o większe wyczucie w przyszłości - przeczytaliśmy w oświadczeniu.
W tej sprawie głos zabrali również kibice z Torcidy, a więc najbardziej zagorzali sympatycy Górnika, z którymi trzyma się snajper Lukas Podolski.
My jako kibice Górnika chcielibyśmy się odciąć od chwalenia się obecnością tego "pajaca" na stadionie, który czerpie korzyści z robienia g*** w internecie. Uważamy, że nie było to wydarzenie godne dodatkowego rozgłosu. Ze swojej strony raczej wolelibyśmy to ukryć niż chwalić się, że tacy patoyoutuberzy niestety też bywają na naszym stadionie, na co niestety wpływu nie mamy
- głosi komunikat trybun.
Ze swojej strony radzimy PROFESJONALISTOM (bo przecież dobrze robią chłopaki) zatrudnionym w naszym klubie, solidnie palnąć się w te głupie łby i zastanowić się, czy tak wielki klub jak Górnik Zabrze potrzebuje do promocji tak maleńkich ludzi jak ten "ktoś". Ile jeszcze robienia z nas pośmiewiska?
- zagrzmieli kibice.
Dodano także zdjęcie rozpuszczalnika w nawiązaniu do pseudonimu internetowego twórcy - "Nitro".
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
