Nowa fala muzyki dziecięcej. Płynie z internetu i koncertów

Agaton Koziński
Agaton Koziński
Zespół Małe TGD koncert 2024
Zespół Małe TGD koncert 2024 Małe TGD Materiały prasowe
Przebój „Góry do góry” ma dziś miliony wyświetleń w internecie i wzbudza entuzjazm na koncertach. Jego wykonawca Małe TGD to obecnie najpopularniejszy zespół dziecięcy w Polsce. Właśnie ukazała się jego nowa płyta

To był program dla dzieci gdzieś w połowie lat 80. Miałem wtedy kilka lat, siłą rzeczy więc znajdowałem się w samym sercu grupy docelowej - a że w tamtym okresie oferta telewizyjna dla osób w wieku szkolnym była równie urozmaicona co możliwości rozrywki u mnichów z góry Athos, to oglądałem wszystko, co choć trochę o programy dziecięce zahaczało. W ten sposób trafiłem na wywiad z Ewą Chotomską (a może to była Majka Jeżowska?), która opowiadała, dlaczego zaczęła komponować piosenki dla dzieci. „Bo zauważyłam, że dzieci na placach zabaw śpiewają

Złota dekada muzyki dziecięcej

Faktem jest, że Chotomska i Jeżowska miały lekką rękę do przebojów dla najmłodszych. Takie utwory jak „Szczotka, pasta”, „A ja wolę moją mamę”, „Moja fantazja” to dziś klasyka dyskografii każdego przedszkola. Lata 80. to złota dekada w historii polskiej muzyki rozrywkowej dla najmłodszych - bo przecież wtedy też powstały „Akademia Pana Kleksa” i „Podróże Pana Kleksa”, dwie inne kopalnie przebojów dla dzieci. Nagle najmłodsi mogli się poczuć docenieni, oferta skierowana do nich mocno się urozmaiciła.

Nigdy później już nie była równie bogata. W latach 90. na tej fali próbował płynąć program telewizyjny „Tęczowy Music Box” i działający przy nim zespół Tęcza, ale dziś te przedsięwzięcia są pamiętane głównie z oskarżeń o pedofilie wobec ich twórców. Swoje pięć minut miała grająca gospel dla dzieci Arka Noego, ale szczyt popularności tej grupy przeminął dość szybko. I to wszystko. Generalnie najmłodsi, jeśli chcieli posłuchać piosenek dostosowanych do swojego wieku, musieli sięgać po nagrania Majki Jeżowskiej.

To załamanie na rynku muzyki dziecięcej sprzęgło się z kryzysem oglądalności programów dla dzieci w telewizji. W latach 80. i 90. każdy przedszkolak i uczeń mierzył czas kolejnymi emisjami „Teleranka”, „5-10-15” czy katolickiego „Ziarna”. Ale później wszystkie straciły czas antenowy w dużych telewizjach - albo je zlikwidowano, albo upchnięto gdzieś w kanałach tematycznych z homeopatyczną oglądalnością. Zabrakło platformy, która by umożliwiała pokazywanie śpiewające dzieci. A gdy programów nie było, znikła potrzeba pisania piosenek dla najmłodszych. Właśnie z tego powodu dziś w przedszkolach dzieci słuchają dokładnie tych samych piosenek, których słuchali ich rodzice.

Życie nie znosi próżni

Dzieciaki piosenki uwielbiają. Kochają ich słuchać, kochają śpiewać, kochają wspólnie z rówieśnikami przeżywać emocje, które niesie ze sobą dobrze napisany utwór. Tylko skąd je brać? Zawsze przychodziły z telewizji - ale teraz programów, gdzie można posłuchać dziecięcych piosenek, po prostu nie ma. Jest jedynie „The Voice Kids”, ale tam wykonuje się najczęściej znane utwory zagranicznych wykonawców. Wypromowane przez ten program gwiazdki (Roksana Węgiel, Viki Gabor, Alicja Tracz) wchodzą na rynek już jako nastolatki. Dla dzieci stają się idolami - ale nie punktami odniesienia. Poza tym pustynia.

Ale zaczynają na tej pustyni pojawiać się pierwsze oazy. W latach 80. były nimi telewizyjne programy dla dzieci, dziś stają się nimi platformy internetowe. Dzieciaki kochają YouTube, Spotify, TikToka. I właśnie tam wyrastają kanały z treściami sprofilowanymi specjalnie pod nie. Jakościowo wygląda to cały czas różnie, raczej jest przeciętnie albo wręcz słabo, ale takie miejsca, jak Śpiewające Brzdące, DiscoKidsVEVO, czy My3 mają dziesiątki tysięcy subskrybentów, miliony wyświetleń i odtworzeń. Życie nie znosi próżni.

Zmieniają się metody kreowania gwiazd muzyki. Dziś ten status wykuwa się przede wszystkim w internecie i na koncertach. Telewizja może to co najwyżej zatwierdzić. Może, ale nie musi, bo karierę w takiej branży jak muzyka rozrywkowa można zbudować już bez jej wsparcia. Najlepiej potwierdza to sukces zespołu Małe TGD.

Bez marketingowych budżetów

Małe TGD istnieje od 2017 r. Tworzą go dzieci - najmłodsze mają siedem, najstarsze 14 lat. Przełomowy okazał się rok 2019, gdy ukazał się album „Góry do góry”, a tytułowa piosenka stała się gigantycznym hitem. 100 mln wyświetleń teledysku na YouTube, siedem milionów odtworzeń na Spotify, status wirala na TikToku - takich wyników nie robi się przypadkiem.

Dla porównania, utwór Natalii Nykiel „Pół kroku stąd” z filmu „Vaiana” z 2016 r. na YouTube ma dziś 89 mln wyświetleń i 13 mln odsłuchań na Spotify. Porównywalne liczby - ale dodajmy, że za „Vaianą” stał budżet działu marketingu koncernu Disney, a za „Góry do góry” jedynie talent kompozytorski autora Piotra Nazaruka i wdzięk dzieci wykonujących napisany przez niego utwór. Sam fakt, że Małe TGD zdołało uzyskać zbliżone zasięgi do wielkiego przeboju Disneya, to sygnał, że nie mówimy tylko o gwieździe jednego sezonu.

Po „Góry do góry” Małe TGD wydało jeszcze dwie płyty. Żadna z nich nie wykreowała przeboju, który by zbliżył się popularnością do pierwszego (choć „Siema” i „Online” mają już milionowy zasięg na Spotify), ale umocniły pozycję zespołu jako wykonawcy wdzięcznych, melodyjnych piosenek dla dzieci. Tekstowo osadzały one zespół w kategorii chrześcijańskiego popu, gdyż większość utworów albo wprost nawiązuje do Boga albo odwołuje się do kanonu wartości zapisanych w Dekalogu.

Ale to nie jest tak, że grupa ma tylko zaproszenia na festyny z okazji święta parafii, a sprzedaż płyt jest możliwa jedynie w zakrystiach i przykościelnych salkach. Od chwili pojawienia się „Góry do góry” popularność zespołu zdecydowanie wyszła poza kościelną bańkę. Gdyby ktoś próbował widzieć w Małym TGD nowe wcielenie programu „Ziarno”, to będzie w grubym błędzie. Proszę poszukać w internecie filmików z ich koncertów. Publiczność jest w autentycznej ekstazie. I ten szał udziela się każdemu, bez względu na to, czy ten ktoś przystąpił do komunii czy nie. Taka jest siła melodyjnej, dynamicznie zaaranżowanej piosenki ze śpiewnym refrenem.

Dzień Dziecka

Rok temu ukazał się singiel Małego TGD „Dzień Dziecka” - i piosenka błyskawicznie popularnością zaczęła dorównywać „Góry do góry”. Dziś już nikt nie może o zespole powiedzieć, że jest „gwiazdą jednego przeboju”. Potwierdza to właśnie wydana płyta - o takiej samej nazwie jak hit sprzed roku.

Ale utworów, które wpadają w ucho i pamięć najmłodszych odbiorców, jest na niej więcej. Duet autorski Piotr Nazaruk i Monika Wydrzyńska świetnie czuje, czego chcą słuchać dzieci. Potwierdza to choćby szybkie „Tobosco” wsparte zabawnym teledyskiem. Nastrojowe „Dzień Babci i Dziadka” sprawdzi się jako okolicznościowa piosenka w trzeciej dekadzie stycznia. Z kolei „Arka Noego” robi wrażenie szybkim rytmicznym tempem, wpadającą w ucho melodią i mądrym tekstem („Ego, ego, ego/Spuszczaj powietrze z niego”).

Pod względem tekstów właściwie wszystkie piosenki grupy idą pod prąd. Na pewno to nie są banały o tym, jak mydli się mydło. Tutaj strofy są przemyślane, dotykające problemów dzieci. Momentami trudne, często będące w poprzek trendom. Mimo to zespół wypada świetnie, gromadząc coraz większa popularność. Najlepszy dowód, że prawdziwy sukces można odnieść nie wtedy, gdy się próbuje kogoś naśladować. „Imitacja nigdy nie może być sukcesem. Sukces jest dziełem z pierwszej ręki” - mawiał Henry Ford. Małe TGD pokazuje, jak uniwersalna jest to prawda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl